Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1010093
Decyzja władz w Bratysławie przyszła dość nieoczekiwanie – 20 czerwca premier Słowacji ogłosił bowiem, że wybór dostawcy maszyn opóźni się. Celem powyższego kroku było ograniczenie presji stawianej na decydentów. Amerykańska oferta pokonała szwedzką. Koncern Saab oferował Słowakom JAS-39C/D Gripen, których zakup pozwoliłby na zacieśnienie współpracy wojskowej z Republiką Czeską oraz Węgrami, a więc państwami eksploatującymi samoloty tego typu od ponad dziesięciu lat. Z drugiej strony, wybór konstrukcji koncernu Lockheed Martin pozwoli na ściślejszą współpracę z Polską (48 F-16C/D Jastrząb), a także Rumunią oraz Chorwacją, które również zdecydowały się na amerykańskie samoloty. Słowacja, w przeciwieństwie do Polski, Węgier oraz Republiki Czeskiej, nie rozpoczęła modernizacji technicznej na przełomie wieku – kontynuowała współpracę wojskową z Rosją. W momencie podziału Czechosłowacji lotnictwo słowackie przejęło dziesięć samolotów MiG-29 (9 A oraz jeden UB), które w kolejnych latach uzupełniono dostawami z Rosji (12 A oraz dwa UB) – te ostatnie były wynikiem rozliczeń za długi ZSRR w stosunku do państw regionu. Występujące mimo to problemy finansowe powodowały, że rozpoczęto proces wycofywania części samolotów (Su-22, Su-25, L-29 Delfin, MiG-21). Wciąż jednak nadal brakowało pieniędzy na utrzymanie floty MiGów-29 – liczba sprawnych maszyn zaczęła spadać, a dodatkowo (w 2002 roku) w wyniku wypadku utracono dwa egzemplarze. Przystąpienie do NATO wymusiło modernizację posiadanego sprzętu, w tym dwunastu MiGów-29, w czym uczestniczyli Rosjanie. Dodatkowo Bratysława zdecydowała się na utrzymanie poprawnych kontaktów z Rosją – do teraz korporacja MiG wspiera logistycznie słowacką flotę powietrzną. W 2014 roku zapoczątkowano proces wyboru następców dla MiG-ów. Od samego początku faworytem był JAS-39C/D Gripen – wśród argumentów za nim wymieniano niższą cenę oraz mniejsze koszty eksploatacji, a także możliwość zacieśnienia współpracy z Republiką Czeską, która obecnie obejmuje m.in. szkolenie pilotów. Kilka miesięcy temu nieoczekiwanym faworytem stał się jednak Lockheed Martin F-16C/D Fighting Falcon w zaawansowanej odmianie Block 70/72. Dotychczas Amerykanie byli skłonni dostarczyć Słowakom jedynie używane F-16A/B z nadwyżek sprzętowych USAF – koszt remontów i modernizacji tych maszyn oszacowano na kwotę około 220 mln euro, co było z punku widzenia Słowacji nieekonomiczne. W tym roku sytuacja odnośnie oferty amerykańskiej zmieniła się diametralnie. 4 kwietnia Departament Stanu poinformował o wydaniu zgody na potencjalną sprzedaż do Słowacji wielozadaniowych samolotów bojowych Lockheed Martin F-16 Block 70/72. W przesłanym do Kongresu wniosku eksportowym jest mowa o kwocie maksymalnej w wysokości 2,9 mld dolarów. W pakiecie znajdują się następujące elementy: 14 egzemplarzy F-16 w pełnej konfiguracji (12 jednomiejscowych i dwa dwumiejscowe), dwa zapasowe silniki rodziny F110 lub F100, zapasowe działko lotnicze M61, dwa zapasowe radary AN/ APG-83, dwa zapasowe układy nawigacji LN260 EGI/EGPS, 14 celowników nahełmowych, dwa zapasowe zestawy WRE AN/ALQ-211 oraz dwa zapasowe zestawy wyrzutni celów pozornych AN/ALE-47. Dodatkowo pakiet obejmuje zestaw uzbrojenia podwieszanego – 30 pocisków AIM- 120C-7 AMRAAM, 100 AIM-9X Sidewinder, 12 makiet gabarytowo-masowych CTAM-9X, 224 zestawy do konwersji bomb GBU-12, 20 zestawów do konwersji GBU-49, 150 modułów kierowania do bomb GBU-38 JDAM, 36 makiet gabarytowo- masowych bomb Mk.82, 400 bojowych bomb Mk.82 i sześć zasobników obserwacyjno-celowniczych AN/AAQ-33 Sniper. Standardowo pakiet obejmuje usługi logistyczne oraz szkolno-doradcze. W maju Waszyngton przesłał do Bratysławy międzyrządowe umowy LoA dotyczące samolotów oraz pierwszej partii uzbrojenia (pociski AIM-120C-7 AMRAAM oraz AIM-9X Sidewinder), a także na usługi szkolne – termin ważności dwóch pierwszych upływa 27 lipca, a usługa szkolna miała ważność do 30 czerwca. Biorąc pod uwagę decyzję rządu Słowacji, można założyć, że dojdzie do wydłużenia okresu ważności umów. www.fragoutmag.com