Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #22 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1055276

Contents of this Issue

Navigation

Page 189 of 221

Firma Clawgear pojawiła się kilka lat temu na ryn- ku i wypełniła lukę pomiędzy produktami stricte PRO a produktami niskobudżetowymi. Oferując szeroką gamę produktów, wprowadziła też dziwną rozmi- arówkę – w zasadzie zawsze coś jest za długie, za krótkie, za „jakieś"… Ostatnio jednak trafiła mi się rzecz „w sam raz" – to nerka! Tak, właśnie tak, ner- ka jest wręcz idealnie w sam raz. Nie wiem jak wy, ale jestem użytkownikiem 2-3 nerek do przenoszenia szpeju wykorzystywanych „w polu". Nie mam stada nerek i nie jestem zwolennikiem używania różnych w zależności od danej sytuacji, dnia tygodnia czy im- prezy – mam trzy, i wystarczy. Clawgear nawet mnie nie zaskoczył, bo produk- ty tej firmy mają dobrą jakość, a solidne wyko- nanie w zasadzie gwarantuje, że nie rozlecą się po chwili użytkowania. Nerka urzekła mnie swoją poręcznością – jest po prostu zgrabna, dla mnie ide- alnie dopasowana. Nie chcę tu kadzić bez sensu, ale od razu, jak trafiła w moje ręce, zaczęła ze mną funk- cjonować. Nagle zacząłem znajdować rzeczy, które jako niezbędne muszą ze mną być… w tej właśnie nerce. Wrażenie na dzień dobry to solidna Cordura z dobrze spasowanymi zamkami, równymi i gęstymi szwami oraz paskiem, który swobodnie mieści się w wąskich szlufkach. Wnętrze nie jest rewolucyjne, ale dwie przegrody wystarczą, ficzerek do przypię- cia kluczy, bryzgoszelny zamek (chociaż w dolnej części jest otwór odprowadzający wodę czy jakiś płyn), a zewnętrzna kieszeń (nie naszyta, lecz wkom- ponowana w ściankę nerki) robi robotę – tam przechowuję „szybkie rzeczy", czyli kasę, bilet parkin -gowy itp. W przeciwieństwie do większych nerek, kiedy zapinam Clawgeara na pasie, to jej szerokość nie powoduje ucisku na bok czy brzuch, podobnie kiedy wsiadam bądź siedzę w samochodzie, jadę rowerem czy zginam się, usiłując zawiązać sznurow- adła w butach – dlatego piszę, że jest dopasowana do mnie. właśnie dlatego, że mi nie przeszkadza, jak ją noszę, czy to jako bandolier czy po prostu na pasie. Jej siłą jest poręczność w codziennym użytkowaniu, projektant naprawdę użył głowy przy doborze roz- miaru, nie ma co pisać, ile pomieści gratów, puszek czy kurtek (zawsze możecie sobie to sami przetestować), ja ją „ciuchałem" kilka miesięcy, prawie codziennie, w słońcu, deszczu, pyle, wietrze itd. Wiem, że jak le- cisz szybko i daleko na moto, a nie chcesz targać nic na plecach, to nera się sprawdzi, tak samo na strzel- nicy na zawodach czy po prostu na ulicy. Nerka CG ma kilka ciekawych, nie wiem czy po- trzebnych bajerków – przykładowo, na zewnątrz i wewnątrz są naszyte panele z laserowo wypalo- nym logotypem (to tak jakby pilnowano, bym cały czas pamiętał, czyj produkt noszę), są też szlufeczki, przelotki, klamerki – co kto lubi. Za to przydatną rzeczą jest gumowa linka ze ściągaczem w dolnej części – umożliwia to kompresję nerki, zmieniając pojemność przedmiotu, znowu mogę dopasować nerkę do swoich potrzeb (tak samo z dekompresją). Pas, a raczej pasek (dobrze, że to nie pasko-tasiemka, a widziałem takie…) z zaczepami budził na początku obawę, że „coś się wypnie", ale byłem w „mylnym błędzie" – takie rozwiązanie do tej pory mnie nie zawiodło, tak jak klamerka odpowiedzialna za regu- lację długości paska, nie przesuwa się, nie wyrobiła się po tych miesiącach używania, wszystko jest na swoim miejscu. Co do wyglądu, na tę chwilę multicam mi pasuje, ale jakby była w woodlandzie M81 (ale Królik już to napisał), to byłoby to! Ale dobrze mnie zrozumcie, jest wiele produktów w stylu tych nerek, bardziej lub mniej zbliżonych do siebie, czasem to udane projek- ty, a czasem szkoda gadać, ale właśnie ten model jest dla mnie teraz bardzo dobrze spasowany, działa ze mną bezkonfliktowo. Nawet ją polubiłem… Test lotosa www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #22 PL