Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1073961
czanie odległości na 100 m w kołku 65 MOA powinna mieści się osoba o wzroście ok. 1,5 m. Ponadto kom- binowany znak celowniczy objawia swoje zalety take przy strzelaniu z latarkami, ale ju niekoniecznie w warunkach niskiej widoczności. Najlepsze jest to, e mamy wybór między jednym znakiem, a drugim i moemy go dostosowa do naszych potrzeb oraz preerencji. 12 poziomów jasności znaku celow- niczego w tym dwa kompatybilne z noktowizją w zupełności wystar- cza. Skok między nimi jest doś płyn- ny, co umoliwia łatwe dopasowanie jasności do panujących warunków, a w bardzo słoneczny dzie na strzel- nicy najjaśniejsze ustawienie zosta- wiało jeszcze zapas mocy. Wieyczki słuące do ustawienia ce- lownika są lekko zabudowane, co ma zapobiega przypadkowemu odkrę- caniu się ich osłon. Sprawdza się to dobrze, bo nawet celowe odkręcenie stanowi lekkie wyzwanie i wymaga gołych oraz suchych palców. O ile nie będziemy często zmienia zda- nia co do dystansu, na jaki chcemy mie wyregulowany celownik, to nie będzie to stanowi dla nas problemu. Opisy określające kierunek przesu- nięcia punkt traenia, znajdują się na wewnętrznych stronach osłon wiey- czek, które wyprolowano tak, eby po odwróceniu słuyły jednocześnie do ich regulacji. Rozwiązanie pozor- nie sprytne podobne zastosowano m.in. w Aimpoincie T1 nie naley do najwygodniejszych. Przy zerowa- niu celownika mam w zwyczaju od- kręca obydwie osłony i schowa je w bezpiecznym miejscu do zako- czenia zerowania, a samej regulacji dokonywa monetą lub łuską, co jest dla mnie o wiele wygodniejsze. Moja nieuwaga oraz koniecznoś uywania przynajmniej jednej osłony wieyczki dla reerencji kierunku kręcenia śru- bą sprawiła, e ta zaginęła w trawie mimo usilnych poszukiwa. Dystry- butor wysłał nową, więc ju po krzyku, ale szkoda, e zwyczajnie nie ma opi- su na samych śrubach regulacyjnych. Same pokrętła mają dobre i łatwo wyczuwalne kliknięcie, dzięki czemu mamy pewnoś ile klików wykonali- śmy. Pora na czas pracy baterii celownik zasilany jest baterią CR2032, którą HS503GU Zacznijmy od najbardziej podstawo- wego z testowanych przez nas modeli czyli HS503GU. Otrzymaliśmy celownik w kolorze lat Dark Earth, wykonany z Aluminium 6061 T6. Stylistycznie i budową bar- dzo przypomina Aimpointa T2, jednak w przeciwiestwie do regulacji jasno- ści plamki wykorzystuje się dwa przy- ciski i znajdujące się na górnej części obudowy. Jednocześnie słuą one do uruchamiania i wyłączania ce- lownika oraz zmieniania typu znaku celowniczego. Mają odpowiedni opór i rozmiar, który umoliwia obsługę w lekkich rękawiczkach. Kliknięcie jest ciche, ale wyczuwalne, przez co celownik obsługuje się spraw- nie. Zmiana jasności plamki oraz uruchomienie celownika zdaje się by wygodniejsze ni Aimpointa T1 przyciski są łatwo dostępne dla osób prawo i leworęcznych. Wciśnięcie, któregokolwiek z przycisków powo- duje uruchomienie celownika w ostat- nio uywanym trybie, a dwóch na raz, jego wyłączenie. Przytrzymując przez około trzy sekundy zmieniamy znak celowniczy, bo HS503GU ma moliwoś zmiany znaku celowni- czego w systemie MRS Multiple Reticle System, który charakteryzu- je całą serię Holosun 500. Oprócz standardowej kropki 2 MOA mamy do dyspozycji kropkę wraz z kółkiem 65 MOA, czyli znak celowniczy znany m.in. z celowników EOTech. Kółko 65 MOA ma niezaprzeczalne zalety, takie jak ułatwione celowanie na bardzo bliskim dystansie w celu kompensacji przewyszenia lub chociaby wyzna- www.fragoutmag.com