Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1073961
z polimeru TR-90. Charakteryzuje się on dużą odpornością na uszkodzenia mechaniczne, ale jest przy tym dość sztywny, by pewnie trzymać szkła w ich gniazdach oraz na tyle elastyczny, by pozwolić na nawet dość brutalne wyginanie ramki bez obawy o jej uszkodzenie. Do oprawki przymocowane są na zawiasach dość grube zauszniki, którym nadano ergonomiczny kształt, lekko je wyginając. Ich grubość zmniejsza się ku tyłowi z początkowych około 7 mm (w okolicy zawiasu) do mniej więcej 3 mm na końcu. Grubość w przedniej części wynika z umieszczenia w nich zatrzasku ramion zauszników, które można wypiąć i przerobić okulary na rodzaj gogli dzięki wpięciu zamiast ramion odpowiedniego elastycznego paska (w naszych okularach go nie było, bo to egzemplarze przedseryjne). Po wewnętrznej stronie zauszników wykonano wstawki z tworzywa przypominającego gumę, które zapobiegają przesuwaniu się okularów podczas noszenia, na ich końcach umieszczono zaś otworki do wpięcia sznurka na szyję. Oczywiście nie mogło zabraknąć oznaczenia modelu (od wewnątrz) oraz nazwy i logotypu producenta (na zewnętrznej powierzchni). Choć zauszniki są masywne, producent zapewnia, że zaprojektowano je tak, by bezkoniktowo współpracowały z ochronnikami słuchu – ponoć nie uciskają przy założonych ochronnikach. Okulary pasują także na Azjatów, którzy są w ogóle mniejsi. W przedniej części oprawki umieszczono „nosek" wykonany z (prawdopodobnie) blaszki pokrytej gumą – jest on przykręcony do ramki okularów, czyli można go wymienić w razie potrzeby. Niezależnie od tego, czy pod OCHRONA WZROKU