ma to służyć zwiększeniu swobody ruchów oraz uniknięciu zbytnie-
go zużywania się wypełnienia na zgięciach ramion, ale ostatecznie
tamtędy najbardziej wieje, co odczuwa się nawet jeśli założy się
grubszą bieliznę. Na zimnie i wietrze reumatyzm gwarantowany.
Umówmy się, że kurtki ze sztucznym wypełnieniem nie żyją
wiecznie, więc w pewnym momencie ocieplina i tak się zużyje
(zwłaszcza gdy nosimy kurtkę z plecakiem lub torbą na ramieniu).
Czy w rejonie łokci zużywa się jakoś szybciej? Mam lekkie kurtki
z Primaloftem lub Polartec Alpha i jakoś nie zauważyłem, żeby
rejon łokcia był jakoś szczególnie narażonym na ugniatanie ocie-
pliny miejscem.
Ostatecznie Ultra Jacket trafiła do bagażnika jako kurtka zapaso-
wa, do wyjęcia, gdy warunki na zewnątrz znacznie się pogorszą,
a wszystkie inne ciepłe ciuchy zostaną w domu. Zajmuje
niewiele miejsca, po odpowiednim zwinięciu i ścią-
gnięciu gumą albo wpakowaniu do jakiegoś wor-
ka kompresyjnego (którego niestety nie ma
w zestawie) zajmie tyle miejsca w plecaku
co butelka Jacka Danielsa. Zalecane pa-
kowanie do lewej kieszeni nie jest ja-
kieś megaskuteczne.
www.fragoutmag.com