Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1128562
Trochę historii Nissan (jeszcze jako Datsun) już w latach 30. XX w. produkował auta, które można śmiało określić jako pierwsze pick- upy. W latach 1936-44 było to małe auto ze skrzynią ładunkową, z mikrym silniczkiem o pojemności nieco ponad 700 cm3 i mocy około 11 KM, ze skrzynią biegów o trzech przełożeniach. Kolejnym krokiem ku obec- nej nissanowej wizji pickupa był Datsu/Nis- san 620. Auto było wyposażone (jak każdy szanujący się pickup) w skrzynię ładunkową, ale nowością była tzw. KingCab, czyli powiększona kabina oferująca cztery miejsca siedzące. Auto było wyposażone w znacznie większy, wysokoprężny silnik o pojemności 2,2 i oszałamiającej mocy około 65 KM. Nissan Navara pod tą nazwą zadebiutował w 1986 roku. Pojazd pierwszej generacji miał opinię auta wytrzymałego, praktycznego i dzięki napędowi na cztery koła zdolnego do poruszania się nawet w najgorszych warunkach. Najdłużej, bo aż do 2008 roku, pierwsza generacja była produkowana w Meksyku (kraju słynącym z wieloletniej produkcji aut, które w momen- cie jej rozpoczęcia w Meksyku w Europie stoją już w muzeach). W miarę upływu lat Navara stawała się większa, wygodniejsza, lepiej wyposażona. Zmieniały się jednost- ki napędowe, wyposażenie, technologia, materiały, ale także trendy designerskie. Jed- nak to, co w Navarze jest obecne od początku i za co użytkownicy cenią to auto, to napęd na cztery koła i sztywna, ramowa konstrukcja. Najnowsza generacja Nissana Navary została zaprojektowana od podstaw. Auto jest zbudowane na kratownicowej ramie z profili zamkniętych, co zapewnia elementowi nośnemu większą sztywność. Pickup otrzymał nowe, pięciodrążkowe za- wieszenie ze sprężynami śrubowymi. Pod maską pracuje diesel o pojemności 2,3 litra, z francuskim rodowodem, który w zależności od wersji ma 160 lub 190 KM mocy. Silnik współpracuje z 6-stopniową przekładnią mechaniczną lub 7-stopniową przekładnią automatyczną. First look Ten pickup jest potężny. Prawie 5,5 metra długości i ponad 2 m szerokości. Super!!! Fajne, czarne 18-calowe obręcze ze stopów aluminium, relingi dachowe, duży czarny grill. Generalnie first look na duży plus. Auto naprawdę robi wrażenie, taki mały czołg (choć wcale nie taki mały, bo „mały czołg porucznika Grubera", czyli Leichter Panzer- spähwagen SdKfz. 222 był mniejszy, a miał 2,2 i oszałamiającej mocy około 65 KM. POJAZDY