Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1162130
zaatakowane, zostawione bez pomocy, a wręcz zajęte przez agresora , szybko utraciłoby wiarygodność i byłby to praw- dopodobnie koniec tego sojuszu w znanej nam formie. Ze ściśle wojskowego punktu widzenia, kampania w państwach bałtyckich jawi się jako łatwa. Litwa Łotwa i Estonia są państwami małymi, bez łańcuchów gór- skich, wielu przeszkód wodnych a ich siły zbrojne są niewielkie. Mimo poczynionych w ostatnich latach zakupów wozów bojo- wych, do dziś nie dysponują samolotami ani śmigłowcami bojowymi. Dysproporcja sił jest więc niezwykle korzystna dla Ro- sji. Nawet przy założeniu obecności ogra- niczonych sił sojuszniczych w regionie, gry wojenne prowadzone przez ośrodek analityczny RAND w 2016 roku wykaza- ły, że istnieje groźba zajęcia przez Rosjan stolic dwóch państw bałtyckich (dokład- niej Rygi i Tallina) w czasie sześćdziesięciu godzin natarcia. Oczywiście sam potencjał trzech repu- blik nadbałtyckich nie wszystko. W tym momencie ujawnia się ważna rola Pol- ski. Nasz kraj może być zaangażowany w konflikt nie dlatego że na naszym tery- torium znajdują się choćby złoża surow- ców. Polska jest z racji położenia natural- nym zapleczem dla sił broniących państw bałtyckich, choćby z uwagi na znajdującą się u nas infrastrukturę, jak choćby bazy lotnicze i porty. Przez Polskę będą prze- mieszczać się siły lądowe, przez nasze drogi i linie kolejowe będzie dostarczane zapatrzenie. Te wszystkie lądowe linie komunikacyjne ostatecznie zbiegają się w północno-wschodniej części na granicy z Litwą, w tak zwanej „luce suwalskiej". Próba jej zamknięcia jest więc logiczną konsekwencja podobnie jak uderzenie w cele na terytorium Polski. Może być to działanie ograniczone do nalotów lotnictwa szturmowego i ostrzału rakie- towego (na przykład używając systemów Tornado czy Smiercz). W takim scenariu- szu, po obezwładnieniu lotnictwa i obrony przeciwlotniczej, zarówno artyleria rakie- towa jak i śmigłowce i samoloty szturmo- we rozpoczęłyby ataki na przemieszczają- ce się wojska, a prócz niszczyłyby mosty i wiadukty. Może mieć także miejsce operacja lą- dowa, mająca na celu zajęcie obszarów północno – wschodniej Polski, uzupełnio- na przez działania na innych kierunkach (na przykład wysadzenie desantu na Po- morzu zachodnim aby utrudnić podejście odwodów i podjęcie kontrataku). Miała by ona charakter szybkiej operacji, być może nawet zmierzającej do zajęcia „luki suwalskiej" zanim wojska NATO w nią wej- dą. Warto w tym kontekście pamiętać, że Rosja wciąż przywiązuje dużą wagę do użycia wojsk powietrznodesantowych. Warto przy tym zauważyć także, że taki scenariusz zakłada w najgorszym razie, że działania lądowe będą relatywnie ograniczone, gdy chodzi o podstawowy cel jakim jest odcięcie republik nadbał- tyckich od reszty NATO i jednocześnie uzyskania przez Rosję lądowego połącze- nia z Kaliningradem (zakładając oczywiście że Białoruś w konflikcie staje po stronie Rosji z jakiegoś powodu). Natomiast bar- dziej prawdopodobne jest użycie środków precyzyjnego rażenia – czy najbardziej medialnych Iskanderów, czy pocisków bazowania morskiego typu Kalibr, czy uderzeń lotnictwa czy innych środ- ków. Celem mogą być nie tylko obiekty wojskowe czy podwójnego zastosowania (jak drogi, mosty czy węzły kolejowe). Może się okazać, że ataki będą wymie- rzone także w inne cele, na przykład elek- trownie – aby w ten sposób zmusić pol- skie społeczeństwo i władze do wycofania się z udziału w konflikcie. ANALIZA