Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1185706
przenośnej toalety typu Toi-Toi), więc „za potrzebą" trzeba biegać na pole za wałem i przypominać sobie stare, har- cerskie czasy albo uczyć się od nowa survivalu w tym zakresie. Jest jeszcze jeden „myk" – strzelnica Tory Taktyczne Srokowo preferuje „klienta grupowego" i nie jest obiek- tem, na który można przyjść w tzw. godzinach funkcjonowania i wyna- jąć tor na godzinkę-dwie. Strzelnica otwiera swoje podwoje po wcześniej- szym umówieniu się – wówczas poja- wia się na niej personel i instruktorzy. Kontakt i zasady współ- pracy ze strzelnicą znaj- dują się na jej stronie www pod adresem jęć w celu czysto szkoleniowym. Ich liczba i rozmieszczenie powodują, że dane ćwiczenie czy przebieg na roz- stawionym torze można po zajęciach obejrzeć w kilku rzutach w jakości HD i przeanalizować wykonanie zadania oraz ewentualnie popełnione błędy. Niestety, strzelnica znajduje się mimo wszystko na lekkim „zadupiu", więc poza prądem elektrycznym nie ma tam za wiele udogodnień. Brak jest bieżącej wody, bo pomimo prób nie udało się dokopać do niej na roz- sądnej głębokości. Z tego samego powodu oraz z braku podłączenia do systemu kanalizacji miejskiej nie ma na strzelnicy toale- ty (póki co, nie ma także że dwie wiaty (jedna na osi, druga za wałem) ze stołami, gdzie można przy- gotować broń i amunicję do strzelania, przeprowadzić niezbędne regulacje czy naprawy sprzętu, przyrządzić po- siłek, czy po prostu usiąść i pogadać przy kawie po strzelaniu. Poza wiata- mi jest jeszcze „biuro" znajdujące się w poniemieckim kontenerze (pochodzi z Bundeswehry, nie z Wehrmachtu), w którym jest też miejsce na podręcz- ny składzik ze wszystkimi utensyliami strzelnicowymi. W biurze zainstalowa- ny jest także panel kontrolny systemu kamer dozorujących, których jest kilka na całym obiekcie. Poza pełnieniem oczywistej roli zabezpieczającej dają one także możliwość nagrywania oraz późniejszego odtwarzania za- www.fragoutmag.com