Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #27 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1185706

Contents of this Issue

Navigation

Page 212 of 247

szyny (a są takie konstrukcje) albo rteż w przypadku takiego rozmieszczeniea sekcji szyny p, które pozwalało zamocować latarkę tylko w jednym ustawieniu, to latarka mogła być za bardzo odsunięta od kabłąka, przez co operowanie wyłącznikiem stawało się trudniejsze. W nowej wersji ten problem rozwiązano poprzez zastosowanie łączonego z korpusem montażu dającego możliwość przesuwania korpusu latarki względem zacisku osadzonego na szynie pistoletu w zakresie 12 pozycji, co przekłada się na ponad 30 mm, o jakie można przesunąć latarkę na montażu (według informacji producenta jest to autorskie, opatentowane rozwiązanie). Aby to zrobić, należy odblokować zacisk, założyć go na szynę broni, a następnie przesunąć korpus latarki do żądanej pozycji i zacisnąć mimośród. Dzięki temu można dopasować Valkyrie Mini 2 do praktycznie każdego pistoletu tak, by wygodnie było operować dźwigniami włącznika. Przy okazji całość siedzi bardzo stabilnie i nawet dodanie dodatkowego elementu do montażu nie powoduje żadnych negatywnych konsekwencji, poza zwiększeniem wysokości latarki. Źródło światła w Valkyrie Mini 2 również uległo zmianie i obecnie stanowi je dioda Cree XP-L HD CW, generująca strumień śiwatła o mocy 600 lm i natężeniu 2500 cd – według danych z pudełka promień światła ma zasięg 100 m. Moc 600 lm utrzymuje się przez minutę, po czym zostaje automatycznie ograniczona do 60 lm, aby uchronić latarkę przed przegrzaniem Po ostygnięciu głowicy Valkyrie nadal może świecić z pełną mocą – elektronika urządzenia sterująca poborem prądu powoduje, że dioda świeci z tą samą mocą aż do wyczerpania akumulatora. Strumień światła ma dość mocny, szeroki spot, przechodzący w szeroki, jasny spill. Świetnie oświetla na dystansie „typowo pistoletowym", zapewniając bardzo dobre doświetlenie celu i jego otoczenia. Akumulator Li-Po jest wbudowany na stałe i dysponuje pojemnością 260 mAh. Ładowanie odbywa się poprzez magnetyczne złącze u dołu korpusu latarki – nie ma potrzeby demontowania jej z broni do ładowania. W zestawie znajduje się „guzikowa" ładowarka magnetyczna ze złączem USB, dzięki czemu można podłączyć ją do power bankau, komputera, ładowarki telefonicznej czy gniazda USB w samochodzie. Jeśli naładowanie akumulatora spada poniżej 10%, zaczyna świecić czerwona dioda ostrzegawcza wbudowana po lewej stronie obudowy, obok napisu „Olight" zaczyna świecić". Pełne na ładowanie akumulatora to starcza na nieco ponad 60 minut ciągłej pracy latarki. Zastosowanie wbudowanego źródła światła w zasadzie z założenia ogranicza przeznaczenie latarki do „miejskiego EDC", czyli środowiska, w którym łatwo można ją doładować. Jeśli akumulator wyczerpie się „w terenie", z dala od źródeł energii, to po zawodach – jeśli mamy power bank albo panel słoneczny, to pewnie pomoże nam on wyjść z opresji, ale trzeba pamiętać trzeba, że proces ładowania będzie znacznie dłuższy. Włączanie i wyłączanie latarki odbywa się za pomocą małych, ale wygodnych symetrycznych przełączników z tyłu AKCESORIA

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #27 PL