Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1208658
Podeszwa bez amortyzacji dodatkowo nie ma też żadnego wyprofilowania. Jest po prostu płaska, co sprawia, że jednak trochę naturalniej stawiamy stopy. Co za tym też idzie, nie polecam tego buta w teren jako użytkowego. Powyższe opisane właści- wości plus bieżnik podeszwy jasno pokazują, że to but do użytku miejskiego albo wodnego (no przecież to model Maritime, prawda?). Producent zaznaczył, że mogą być tak używane i stąd są po bokach dre- naże zamaskowane materiałem, a sama podeszwa została skonstruowana tak, by zapewnić maksymalną przyczepność na płaskich i mokrych powierzchniach. Troszkę niejednoznacznych plusów przedstawiłem, to czas również na minusy. I to już jednoznaczne. Nie wiem, jak u reszty ekipy, ale buty kilkukrotnie mnie obtarły na piętach. Głównie wtedy, kiedy nie zasznu- rowałem ich dokładnie i stopa miała luz albo jak za- łożyłem buty na mokre stopy (jednorazowy przypa- dek). Ślady krwi do tej pory są widoczne przy pętlach. Dodatkowo wykończenie krawędzi jest sztywne i nie każdemu może to pasować, bo to też wpływa znacząco na komfort użytkowania. No i główny element buta, który w tym wypadku należy wyjąć, wyrzucić/schować. Wkładka. Z racji tego, że to według producenta but do użycia również w środowisku wodnym, wkładka jest gumowa. To sobie wyobraźcie wrażenia, jakie miałem za pierw- szym razem, kiedy podczas ponad 30-stopniowe- go upału wyszedłem w nich na ulicę. Nigdy więcej. Wkładki zostały wymienione na najzwyklejsze wkład- ki Meindla, a oryginalne nawet nie wiem gdzie skoń- czyły. To jest konieczne do zrobienia, nawet nie my- ślcie, że da się ich używać na co dzień z wkładkami oryginalnymi. Jako podsumowanie moich wrażeń ze zdzierania ich podeszew napiszę, że zastanawiam się nad zakupem drugiej pary ;-) OBUWIE