Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #28 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1208658

Contents of this Issue

Navigation

Page 202 of 223

że nawet przytulnie. Podobnie jest z dłuższym tyłem kurt- ki – to doskonała ochrona obszaru nerek przed wiatrem i odrobiną chłodu. Teraz kolej na kaptur, no i tu kolejna petarda – regulowany kaptur w obszarze potylicy, bardzo wygodnie i intuicyjne, a z przodu ma miękki daszek i moż- na wyglądać jak ninja lub „dziubek", ale nie jak idiota :) Mnie pasuje. Cała kurtka robiła wrażenie solidnej, choć nieco delikat- nej konstrukcji. Te wstawki z Techno-Stretchu, G-Loftu CI i STI, kurde, to robi robotę – kurtka ma superwłaści- wości. Zabezpiecza przed wiatrem i chłodem, oczywiście w pewnym zakresie temperatur (jest kapitalna w tak zwa- nym okresie przejściowym), świetnie oddycha, a dzięki wstawkom siatkowym pod pachami zachowuje świetną wentylację. W ogóle poza tym, że oddycha, wentyluje, chroni, to jesz- cze jest w rozsądnych warunkach jest odporna na ściera- nie. No może poza krawędziami rękawów, bo te, nieste- ty, dość szybko „popuściły" szwami. Nie przeszkadza to w użytkowaniu, ale jak ktoś popłynie 800 złotych, to oczekuje nieco bardziej dopracowanego elementu kurtki. No ale rekompensatą za taki detal jest super niska masa. A raczej jej brak, bo TLG jest ultralekka i niesamowita do skompresowania, wiele razy to udowodniła, a fakt, że cały ten superkosmiczny G-loft układa się równomiernie, zachowując swoje właściwości ochronne, nie odkształca się, wszystko sprężyście ląduje na swoim miejscu, to po wyciągnięciu kurtki z kieszeni nie wyglądacie jak „psu z gardła" (czy jakoś tak). Oczywiście nie zapominamy o tym, że swoboda ruchów, kosmiczny materiał, skuteczna ochrona dają nam efekt „zajebistej" kurtki do ultrauniwersalnego użytku – od EDC przez strzelnicę, jacht czy nawet bieganie (nawet nie za bardzo szeleści). W zasadzie są same „plusy dodatnie", chociaż zdarzają się też ujemne – na przykład kieszeń wewnętrzna. Tu mała porażka, chociaż jest bezpieczna, bo zameczek jest, to niestety prawie od razu się rozerwał i klucze wylądowały przy dolnej krawędzi kurtki, zahacza- jąc o dolny ściągacz. Niefajnie. Zatem poza rękawami, gdzie prują się szwy i dziurawą kieszenie, reszta wydaje się być naprawdę dopracowanym produktem, a w po- łączeniu z innymi modelami tworzy superkomfortową ochronę w szerokim spektrum pogodowym. Używałem kilku modeli kurtek systemu Carinthii, muszę wam napi- sać, że ta jest teraz moją ulubioną, świetnie działa, świet- nie się wygląda, nie rozleciała się po roku intensywnego użytkowania – czego chcieć więcej? No może tego, żeby była odrobinę tańsza, ale z drugiej strony dostajemy połyskującą elitę wśród tego typu kurtek... raczej warto! Tak, nadal się jaram. ODZIEŻ

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #28 PL