cza przepływ paliwa. Rozwiązaniem
jest częsta wymiana filtra paliwa
i/lub zainstalowanie w nim grzałki.
Wiele nowoczesnych samochodów
jest już fabrycznie wyposażonych
w taką instalację. Do niektórych
starszych trzeba się samemu o taką
zatroszczyć. Zostają jeszcze bak
i przewody. Żeby ograniczyć żelo-
wanie się oleju napędowego, można
dodawać do niego uszlachetniacze.
Jedna buteleczka „antyżelu" może
wystarczyć na około 100 litrów ropy,
ale kosztuje kilkadziesiąt złotych.
Drugie, to przewody - możemy
w nie wpinać grzałki przepływo-
we lub owijać je „koszulkami"
grzewczymi, a następnie jakimś
materiałem izolującym termicz-
nie. Zadanie to może nie być pro-
ste, gdyż dostęp do przewodów
paliwowych jest nieraz bardzo
utrudniony. Do tego należy pa-
miętać o dostarczeniu zasilania
do elementów grzewczych.
Alternatywa to rozcieńczanie oleju na-
pędowego benzyną. W skrajnych przy-
padkach można mieszać paliwa tak,
by ropy było nawet mniej niż benzyny.
Silnik diesela będzie mimo wszystko
pracował. Wreszcie możemy instalo-
wać więcej grzałek. Instalacja grzałki
w baku to jedno. Najlepiej pomyśleć
o takiej, która będzie zasilana napię-
ciem 12V i 220V, żeby można było
ogrzewać paliwo w baku zarówno
w czasie jazdy (gdyby ogrzewanie od
pompy wtryskowej nie wystarczało),
jak i wtedy, gdy silnik trzeba odpalić.
www.fragoutmag.com