Wyjazd dieselem do Jakucji w zimowych warunkach, kiedy trzeba się liczyć z tym, że temperatura spadnie poniżej -60
stopni, nie jest łatwą decyzją. Jeśli wychodzimy w góry na wiele dni, powrót do samochodu może okazać się początkiem
mroźnego piekła, a nie oczekiwanym schronieniem. W teorii jednak do wszystkiego można się przygotować. Jak wygląda
teoria, wiecie już z tego poradnika. Żeby posłuchać, jak wygląda praktyka, wpadnijcie na jedną z prelekcji podróżniczych
Kapitana i Admirała „Pik Dybowskiego – Pojedynek z jakuckim mrozem".
Tylko ubierzcie się ciepło – relacja zmrozi krew w żyłach.
www.fragoutmag.com