Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1246440
Kolejnym sugerowanym kierunkiem prac miałaby być unifikacja uzbro- jenia artyleryjskiego z nowymi fregatami F-110. Zmiany dotyczyłyby wymiany armaty Mk 45 Mod 2 na nowe stanowiska 127/64 LW oraz wymiany ręcznie sterowanych stanowisk działek Oerlikon Tipo 5TG kal. 20 mm na zdalnie sterowane stanowiska Sentinel 30 z armatami Bush- master II. Ponadto do obecnie eksploatowanych pocisków przeciwlot- niczych SM-2MR Block IIIA i ESSM Block I miałyby dołączyć ich nowe wersje wyposażone w aktywne radiolokacyjne głowice naprowadzania, to jest pociski SM-2MR Block IIIC oraz ESSM Block II. Na „liście życzeń" Armada Espanola znajdują się również pociski SM-6 i SM-3, jednak ich zakup, ze względu na cenę jednostkową, jest mało prawdopodobny. Mimo że hiszpańska flota otwarcie przedstawia konieczność moder- nizacji swoich najbardziej wartościowych jednostek rozmiar i moment rozpoczęcia prac uzależniony jest od dostępnych w budżecie resortu obrony środków, które w najbliższych latach konsumują głównie pro- gramy mające zaowocować wdrożeniem do służby nowych fregat i okrętów podwodnych. Z tego powodu można spodziewać się, że skala modernizacji jednostek może być bardzo ograniczona. Komponent podwodny Siły podwodne hiszpańskiej floty FLOSUB (Flotilla de Submarinos) na- leżą obecnie do najbardziej zaniedbanego i trapionego z tego powodu największymi problemami komponentu Armada Española. W ich skład wchodzą trzy jednostki typu S-70 Galerna (w sł. 1983-1986), które są hiszpańskim wariantem okrętów podwodnych typu Agosta. Obecnie w służbie pozostają Galerna, Tramontana i Mistral, z których ta ostat- nia ma zostać wycofana ze służby w połowie bieżącego roku. Czwarta jednostka, Sirocco została wycofana z eksploatacji już w 2012 roku, fakt ten spowodowany był spodziewanym, rychłym wprowadzeniem do linii pierwszego okrętu nowego typu S-80, co jednak nie nastąpi- ło. Projekt jednostek typu Galerna zakładał czas życia liczący 30 lat, jednak z powodu opóźnień programu S-80 okres ten postanowiono wydłużyć. Pod konsultacjach z producentem jednostek, francuskim koncernem DCNS (obecnie Naval Group), oraz określeniu stanu tech- nicznego podjęto decyzję o przeprowadzeniu kolejnego remontu okrę- tów. Odpowiednie prace wykonywane są w zakładach Navantii w Kar- tagenie. Prace, którym poddano dwie jednostki, pozwolą utrzymać je w służbie do czasu wprowadzenia do linii dwóch pierwszych nowych okrętów podwodnych. Genezy projektu S-80 należy się doszukiwać w początkach lat 90. ubiegłego wieku. Hiszpańskie przedsiębiorstwo Navantia wspólnie z francuskim koncernem DCNS opracowało projekt okrętów podwod- nych typu Scorpene. Pierwotnym założeniem hiszpańsko-francuskiej współpracy było opracowanie okrętów, które zastąpią starsze jed- nostki we własnej flocie (budowa nowych jednostek podwodnych była zapisana w ALTAMAR), będą też atrakcyjną ofertą na rynkach zagra- nicznych. Scorpene odniósł sukces eksportowy, jednostki te wybrały bowiem floty Chile, Indii i Malezji, stał się natomiast kością niezgody w ramach konsorcjum hiszpańsko-francuskiego. Po zdefiniowaniu założeń wobec nowych jednostek podwodnych Hiszpanie postanowili pozyskać okręty o większych możliwościach niż Scorpene opracowa- ny głównie na rynki eksportowe, na dodatek ich uzbrojenie i wyposażenie elektroniczne w dużej mierze miało pochodzić ze Stanów Zjednoczonych, a nie z Francji. Kwestie te spowodowały rosnące napięcia i rozpad kon- sorcjum w 1996 roku. Hiszpański rząd stanął przed koniecznością podjęcia decyzji o wy- borze nowego partnera zagranicznego lub prowadzeniu dalszych prac samodzielnie. Ostatecznie wybrano to drugie rozwiązanie. Prace koncepcyjne projektowe rozpoczęto w 1997 roku, bazując na doświadczeniach z czasów konsorcjum. Wstępne założenia zakładały pozyskanie nowoczesnych śred- niej wielkości okrętów podwodnych o na- pędzie dieslowsko-elektrycznym, których głównym uzbrojeniem byłyby klasyczne „ciężkie" torpedy oraz miny. Oznaczało to pozyskanie bezpośrednich następców dla jednostek typu Galerna. W 2002 roku wyma- gania dotyczące nowych jednostek poddano jednak znacznej redefinicji. Postęp technolo- giczny związany z rozpowszechnianiem się napędów AIP (Air Independent Propulsion) spowodował, że również hiszpańska flota, pragnąca otrzymać jednostki zdolne do dłu- gotrwałego operowania w zanurzeniu, posta- nowiła w wymaganiach dotyczących nowych okrętów uwzględnić zastosowanie nowego rodzaju napędu. Drugim istotnym powodem, było wyartykułowanie przez dowództwo sił zbrojnych potrzeby osiągnięcia zdolności do rażenia przez hiszpańską flotę celów lą- dowych na dalekich dystansach. To wyma- ganie zaowocowało natomiast koncepcją uzbrojenia jednostek w amerykańskie poci- ski manewrujące Tomahawk. Decyzja rządowa o budowie ośmiu okrętów w dwóch seriach zapadła w 2003 roku, choć prace projektowe zakończono w następnym roku, podpisano wówczas umowę na produkcję czterech jednostek po- między resortem obrony a Navantią. W 2005 roku rozpoczęto budo- wę pierwszej jednostki nowego typu, w 2007 roku drugiej, a w latach 2009 – 2010 dwóch kolejnych. Początkowo informacje dotyczące przebiegu programu mówiły o terminowej realizacji prac, pierwsza jed- nostka miała wejść do służby w 2017 roku. Radykalna zmiana miała miejsce w 2013 roku, wykryto wówczas istotny błąd w projekcie okrę- tów powodujący ich przeciążenie o ponad 75 ton. Aby rozwiązać ten problem, Navantia musiała skorzystać z „porady technicznej zagra- nicznego partnera technologicznego", tj. stoczni General Electric Boat, która uczestniczyła w pierwotnym projekcie Scorpene. Analizy wyka- zały, że rozwiązanie tego problemu wiązać się będzie z koniecznością wydłużenia jednostek o ponad 10 m, a co za tym idzie ze znacznym www.fragoutmag.com