Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1246440
Współczesne zamachy, do których dochodzi w Europie czy Stanach, nie są jednak z reguły dziełem organiza- cji sponsorowanych przez państwa. Czasem są to ataki typowych „wście- kłych psów", jak choćby zamach do- konany przez Breivika. Ten atak jest nietypowy, jeśli chodzi o warunki eu- ropejskie, z powodu sposobu, w jaki sprawca pozyskał broń. Jako osoba bez żadnych kontaktów w środowi- skach przestępczych nie był stanie nabyć jej nielegalnie. Próbował tak- że nabyć ją w Pradze, ale jak wynika z jego manifestu, srodze się zawiódł. Sądził bowiem, że Europa Środkowa to opanowane przez mafie tereny i kupienie Kałasznikowa będzie dla re- latywnie zamożnego Norwega łatwe. Skutkiem tego postanowił uzyskać pozwolenie drogą legalną. Na po- zwolenie myśliwskie nabył karabinek Ruger Mini-14, a na sportowe Glocka 34, posiadał także strzelbę powta- rzalną, której jednak nie użył podczas zamachu. Legalna droga pozyskania broni nieco częstsza jest w Stanach Zjednoczonych. Przykładowo tak broń nabył Nidal Hassan, sprawca zama- chu z Fort Hood w roku 2009, który pistolet Five – seveN po prostu kupił w sklepie, specjalnie poprosił sprze- dawcę o broń o dużej pojemności ma- gazynka. Tak jak w przypadku Breivika, policja nie miała powodu, by odmówić wydania pozwolenia wobec braku informacji o zamiarach sprawcy, tak samo ów pechowy sprzedawca w USA nie miał powodów, by sądzić, że lekarz wojskowy armii amerykańskiej zamie- rza dokonać zamachu. Natomiast, co ciekawe, kilka lat później zamach na tę samą bazę został udaremniony właśnie dzięki czujności sprzedawcy w tym samym sklepie z bronią, w któ- rym Hassan nabył broń w roku 2009. Najczęściej jednak we współczesnych warunkach terroryści nabywają broń nielegalnie. Pierwszy powód, dla któ- rego tak się dzieje, jest oczywisty – w prawie każdym państwie zakup broni oznacza jakąś formę kontaktu z policją lub innym urzędem państwo- wym, co oznacza zwrócenie na siebie uwagi tych organów. Jednocześnie, jak pokazują przykłady osób, które dokonywały zamachów, wielu terro- rystów w chwili dokonania zamachu miało kryminalną przeszłość, albo przynajmniej było znane policji (w tym umieszczane na listach podejrzanych, przez jakiś czas poddane obserwacji itd.). Takie osoby z zasady dostępu do broni legalnej nie otrzymają. Pozostaje więc droga nielegalna, jaką jest choćby kradzież lub zakup na czarnym rynku. W taki sposób uzbroił się Mohamed Merah – w roku 2012 dokonał on w Tuluzie i okolicach serii ataków, w których zginęło sie- dem osób, a pięć zostało rannych, byli to żołnierze armii francuskiej oraz uczniowie szkoły żydowskiej. Użył podczas nich pistoletu Colt 1911A1 (lub jego klona), pistoletu maszyno- wego Micro-Uzi. Posiadał także dwie inne „czterdziestki piątki", tym ra- zem pochodzące z wojennej produkcji Remingtona oraz rewolwer Colt Py- thon, pistolet Llama Max II, strzelbę Franchi SPAS 12, pistolet maszy- nowy Sten Mk II. Co najmniej jeden z pistoletów M1911A1 został skra- dziony strzelcowi sportowemu z Tuluzy rok wcześniej, wraz z inny- mi egzemplarzami broni, podczas najwyraźniej dobrze przygotowanej kradzieży. Z kolei terrorysta, któ- ry dokonał zamachu w Kopenhadze w roku 2015, użył karabinka C7 skra- dzionego z domu żołnierza duńskiej obrony terytorialnej (Hjemmeværnet ) oraz dwóch pistoletów, w tym opi- sywanego w jednej z analiz jako „polski pistolet kalibru 9mm wyprodukowany przed wojną" co mogłoby wskazywać na… VIS (niestety, nie udało mi się znaleźć 100-procentowego potwier- dzenia tej informacji). Same kradzieże broni, która czasem trafia później w ręce terrorystów, zdarzają się na zaskakująco dużą skalę, ale dotyczą przede wszyst- kim instytucji, a nie użytkowników prywatnych. Przykładowo, w Belgii w roku 2013 odkryto, że z magazy- www.fragoutmag.com