nie przeszkadzać ćwiczącym i nie zle-
cieć z dachu, bo zrobiłem o dwa kroki
za dużo – łatwo nie jest, ale przy-
wykłem. Po chwili po śmigłowcu nie
ma już śladu, a zespół, ubezpieczając
sektory, przystępuje do szturmu
budynku. To esencja części kursu
bazowego dedykowanego czarnej
taktyce – walka w budynkach, zdo-
bywanie pomieszczeń, szeroko pojęte
CQB. Cała sekwencja zdarzeń powta-
rza się w ciągu dnia wielokrotnie, co
daje jakieś pojęcie o kursie – a to
tylko jeden dzień z dwunastu miesię-
cy „bazówki". Już wkrótce kursanci
zamienią śmigłowiec na zwrotnego
riba, a Wędrzyn na zimny Bałtyk,
by na własnej skórze przekonać się,
co znaczy motto Formozy: „zaufaj
morzu – ono cię ocali".
www.fragoutmag.com