Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1246440
Krocu Na bocznych ścianach plecaka wszyto dwie ukryte kieszeni zamykane suwakami – wejdzie tam po 1,5-litrowej butelce, ale ja przenosiłem w nich czapeczkę beanie, buffa i rękawiczki. Ich mieszki wchodzą- ce do głównej komory tworzą po bokach dwie kieszenie tunelowe, w które również można coś upchnąć. Główna komora jest ogromna – wypełniłem ją kieszeniami NFM do plecaka Khard. W końcu rzep to rzep, nie musi być Arc'Teryxa. To pozwo- liło mi zagospodarować przepastne wnę- trze i uporządkować zawartość. Do uporządkowania drobiazgów służy świetny, ogromny organizer na klapie od wewnątrz – klucze (na tasiemce z ka- rabińczykiem w górnej części kieszeni), latarka, długopisy, tool, nożyczki Raptor, baterie, wizytówki, kabelki, ładowarka... Wszystko miało swoje miejsce i wszyst- ko świetnie się trzymało, a do tego było łatwe do zlokalizowania przez siatkę kie- szeni. Ten organizer jest zajebisty, jeden z najlepszych, jakie miałem w plecaku. Powyżej niego jest spora kieszeń z siatki, w której nosiłem pendrive – chyba z 8 czy 10 ich tam było. W kieszeni na okulary nosiłem okulary, ale w pokrowcu, bo nie chciałem ryzyko- wać połamania. Kieszenie na kaburę uży- wałem sporadycznie na notes, a Hexgri- da nawet nie odpiąłem, bo nie widziałem potrzeby... Podobnie nie używałem kie- szeni na pokrowiec wodoodporny, bo go nie mam. Generalnie – świetnie wykonany ple- cak, zaskakująco dobrze jak na 5.11. Wygodny, z niewielkimi wadami (jak np. wspomniane umieszczenie końcówek taśm kompresyjnych). Tyle, ze do EDC to jest absolutny overkill. Do samolotu, jako bagaż podręczny – da radę, kontrole przechodził. Na wyjazdy – spoko. Więcej szpeju na strzelnicę, luz. Wycieczka w te- ren – oczywiście. Miasto – nie, nie i jesz- cze raz nie! A, no i trzeba jednak pomy- śleć o jakichś organizerach wnętrza – na szczęście 5.11 czy Helikon-Tex albo inne firmy mają sporo kieszeni na rzepa. PLECAK 5.11 AMP Plecak 5.11 AMP24 All Mission Pack to idealna platforma transportowa na co dzień. 32 litry pojemności, przemyślany system kieszeni i komór, wygoda dłu- gotrwałego noszenia i wiele innych atu- tów sprawiły, że odrzuciłem inne swoje plecaki. Pierwszy test – przenoszenie 2000 sztuk amunicji 9 mm plus dodatkowe wyposażenie w postaci broni. Jak łatwo policzyć to około 30 kg. Nawet przy tej wadze plecak nosi się komfortowo, a co najważniejsze zamki klamry itd. nie pę- kają, nie otwierają się. Nawet przy dyna- micznym użytkowaniu pod obciążeniem plecak zachowuje swoje właściwości. Konieczność częstego transportowania broni i amunicji skłoniło mnie do szuka- nia alternatywnych rozwiązań. Zamiast długiej i nieporęcznej walizki na broń plecak 5.11 znalazł swoje miej- sce jako platforma, dzięki której mogę transportować w różnych kombinacjach: 4 AR15 z lufami 10'5 , jeden karabinek jeden PM plus dwa pistolety i amunicja, wariacji jest wiele. Przenoszenie kompu- tera od 10'' do 16'' nie jest problemem, musimy tylko wybrać komorę. Część ple- cowa jest odpowiednio sztywna, co w ra- zie konieczności zabezpieczy nam kom- puter lub inne urządzenie elektroniczne. Konstrukcja plecaka poprzez zamki i patki umożliwia nam wygodny dostęp do poszczególnych sekcji plecaka. Małe kieszenie umożliwiają zarówno przeno- szenie, jak i szybki dostęp do drobnicy. Mokry plecak porzucony na pace sa- mochodu nie zgnił. Wielokrotnie prany w wysokich temperaturach, aby pozbyć się plam po smarach i olejach nie wyblakł ani nie stracił fasonu. Podsumowując, wygodny, wytrzymały, wielozadaniowy, no i przede wszystkim estetyczny, cieszy oko. WYPOSAŻENIE