Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #30 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1267214

Contents of this Issue

Navigation

Page 178 of 179

KSIĄŻKA ma się zerowe lub co najwyżej mgliste pojęcie. Tak jest na przykład w przy- padku książki „Mróz", gdzie przewrót polityczny jest planowany, aby przejąć kontrolę nad złożami gazu łupkowego, a w przypadku „Deszczu" akcja zatacza kręgi wokół podpisania kontaktu na do- stawę amerykańskich zestawów obrony powietrznej Patriot dla Polski oraz kilku eskadr myśliwców F-35. Oba wydarze- nia faktycznie miały miejsce, więc przy odrobinie wyobraźni można pomyśleć o takiej alternatywnej wersji wydarzeń jak u Ciszewskiego. No i oczywiście wi- sienka na torcie dla wszystkich, którzy starają się samodzielnie wyrobić pogląd na temat tego, co się dzieje w polskiej polityce – Janina Bogucka, szara emi- nencja książkowego świata politycz- nego. Kobieta, u której na dywaniku pojawiają się kandydaci na stanowiska w nowo utworzonym rządzie, i która to właśnie decyduje, kto obejmie którą tekę ministra, a kto zostanie premierem. To ona decyduje, które umowy między- narodowe mają zostać zawarte, a któ- re za wszelką cenę utrącone. Wcale nie trzeba szukać daleko, aby znaleźć podo- bieństwo w realnym świecie, jednakże trzeba mieć oczy szeroko otwarte ;) Jako wielki fan twórczości Ciszewskiego mam ochotę ocenić „Deszcz" na 10/10. By jednak oddać pełen obraz sytuacji, jako zafascynowany akcją całego cyklu fan wielokrotnie łapałem się na tym, że puszczam mimo oczu pewne nie- dociągnięcia w fabule, błędy logiczne, niemalże magiczne działania sprawiają- ce, że Jakub i jego ekipa wychodzą bez szwanku z każdej opresji, które po głęb- szym przemyśleniu stawały się wręcz oczywiste. Muszę jednak przyznać, że „Deszcz" jest idealnym podsumowa- niem całej serii, a główni bohaterowie w końcu okazują się ludźmi z krwi i ko- ści, którzy poddają się działaniu czasu, stresu i depresji i nie zawsze wychodzą z każdej potyczki z tarczą. Ten, kto czytał kiedykolwiek cykl „Pieśń lodu i ognia", czyli popularną telewizyjną „Grę o tron", pewnie jest przyzwyczajony do tego, że trup ściele się gęsto, a główni bohate- rowie czasem kończą bez głowy. Tutaj nie ma aż takiego poziomu dramaty- zmu, ale zapewniam, że warto sięgnąć po „Deszcz", aby się przekonać, że hol- lywoodzkie szczęśliwe zakończenia nie zawsze są najlepszym podsumowaniem opowieści.

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #30 PL