Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1323556
I to by było na tyle... Jak oceniam Grota? Dobrze, choć bez dwóch zdań jestem fanbojem tej konstrukcji – byłem nim od ujawnienia projektu ponad 10 lat temu. Czy jest to broń idealna? Nie, zdecydowanie nie jest, bo takiej broni nie ma. Nie bez przyczyny biorą się kolejne numerki po oznaczeniach „Mk", „A" czy innych określających poszczególne wer- sje danego typu broni. W Grocie sporo można poprawić, ale z drugiej strony nie oznacza to, że jest to broń zła – poprawki dotyczyć będą detali, a nie przekonstruowania karabinka. Zde- cydowanie ułatwi to także fakt, że Grot jest kon- strukcją modułową. A propos – częściowo modułową Grot S16 FB-M1 został w tym roku, do pełnej modułowo- ści jeszcze trochę brakuje, ale mam nadzieję, że Fabryka Broni Łucznik-Radom stanie na wyso- kości zadania i będzie regularnie wypuszczać kolejne moduły do tego karabinka. Ja (a wiem, że nie jestem odosobniony) czekam na kon- wersję do wersji bull-pup. Pojawiają się także pierwsze elementy pasujące do grot tworzone przez firmy komercyjne, jak np. wspomniany bezpiecznik DEFTAR, więc może niedługo będą także inne elementy. Cenowo Grot – w mojej ocenie – wypada nie- źle w wersji „ubogiej", kosztująca 8700 złotych wersja „full wypas" jest zaś za droga, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę ceny dodatków na rynku. Na szczęście jest wybór i każdy sam może zadecydować, czy chce golasa, czy kara- binek na wypasie. Na spadek ceny z 6900 PLN raczej bym nie liczył, bo chyba i tak nie ma tu już za bardzo z czego urywać... Tak, wiem, że „aera, panie, to ja kupię za 3500", ale to jednak nie ta liga, choćby biorąc pod uwagę wykonanie lufy. O Grocie funkcjonuje wiele złych opinii, z którymi polemizować nie będę, bo dotyczą one wersji wojskowej, a nie cywilnej, a o tej ostatniej jest niniejszy tekst. Jeśli chodzi o wersję cywil- ną, to sprzedało się jej kilkaset egzemplarzy, a (stan na wrzesień br.) reklamacji było SZESĆ w 2019 roku (jedna nieuznana) oraz tyle samo w 2020 (dwie nieuznane). Żadna z nich, dodajmy, nie dotyczyła rdzewienia karabinka, a wszystkie związane były z uszkodzeniami podzespołów oraz niesprawnościami w działaniu. Generalnie – całkiem niezła broń dla osób chcących posiadać prawie to samo co żoł- nierze Wojska Polskiego i które godzą się na pewne niedogodności związane z odejściem od „platformy AR" oraz mają trochę cierpliwości, by poczekać na kolejne moduły. Wyobrażacie sobie, jakim hitem byłaby waliz- ka z Grotem, konwersją do bezkolbowca, trzema lufami, dwoma łożami i adapterem na jedną pro- mesę? Bo ja sobie wyobrażam. I czekam. BROŃ STRZELECKA