Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #32 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1323556

Contents of this Issue

Navigation

Page 150 of 177

L otos testuje Zacznę o tego, że Carinthia w moim odczuciu jest firmą, która nie robi „wtop". Tak, tak właśnie myślę, bo od kilku lat używamy i testujemy różne produkty i zawsze technicznie są świetne, design to już inna sprawa, tu pojawia się kwestia gustu, nastawienie i sposób wykorzystywania itd. Jeszcze chwilę temu miałem na sobie MIG 3.0, którą próbowałem „zużyć", „zajechać ją w polu" - nic z tego… A tu pojawił się nowy model MIG 4.0. Pomyślałem „czym mogą mnie zaskoczyć?", no i nie zaskoczyli :) To kolejny solidny, sprawdzony, fachowy produkt. Owszem, słyszałem o nowej tkaninie, która ma wpływ na widoczność lub niewidoczność w noktowizji. Ok, co dalej? Krój - w zasadzie identyczny - dla mnie wygodna, dłuż- sza kurtka z niby wygodnymi, dużymi kieszeniami na piersiach i rękawach. Wcale nie lubię tak bardzo tych kieszeni, chociaż te na piersiach świetnie ogrzewają ręce, bo są wyłożone delikatnym polarem. Dalej, te rękawy z kieszeniami z naszy- tymi rzepami - nic nowego, mankiety z dużym rzepem, które doskonale dopaso- wują rękaw, gdy używamy rękawic (też już było). O, jest na nowo skrojony kaptur, który tak jak w poprzednim modelu prawie szczelnie nas izoluje od warunków ze- wnętrznych :) Czy coś jeszcze? Aaa zapomniałbym - fajniej wyglądają dodatkowe warstwy z cordury na ramionach, bo są w kolorze kurtki, a w MIG 3.0 były czar- ne i to mi się wizualnie nie podobało. Kurtka jest generalnie pancerna, ociepla, odprowadza wilgoć, reguluje klimat użytkownika w bardzo komfortowy sposób. Pilnuje, byś nie zmókł w dżdżystą pogodę i daje poczucie bezpieczeństwa :) Jest wygodna, nie waży tony, nie krępuje ruchów, a przez użycie nowego materiału jest chyba nawet mniej szeleszcząca :) Jest po prostu ostatnim bastionem przed utratą komfortu, mrozem i niewygodą. Dla mnie w użyciu jest bardzo zbliżona do MIG 3.0, właściwości termiczne, krój i ten nieszczęsny klimat z suwakiem głównym, co z tym jest… zawsze się z nim siłuję, ale pojawiło się ciekawe odczucie :) Ta wersja jest jakby fajniejsza, bar- dziej pro, zakładając ją mam wrażenie, że to prawie najwyższa półka w tego typu odzieży. Jest spasowana ze mną, to taki pewniak na słabą pogodę, który jest za- wsze w bagażniku. Chociaż z 3 tygodnie temu będąc 7 godzin na strzelnicy, przy 2 stopniach nie miałem jej ze sobą i strasznie żałowałem, marznąc „po bandzie". Czeka mnie jeszcze zabawa z nokto i obserwacją: widać nie widać :) Może kiedyś to się przyda… kto wie? W sumie to zawsze piszę dobrze o produktach Carinthii, bo je lubię i mi pasują, więc pewnie z czasem moi koledzy przestaną mi ufać i oskarżą o brak obiektywizmu. Pokażcie mi „wojskowo-turystyczny stuff", który się nie rozlatuje po kilku sezonach, jest pewny i zachowuje parametry technicz- ne, spiera się, ściera etc., no właśnie :) A te MIG'i w ogóle się nie niszczą (i tu gwiazdka - owszem nie jestem żołnierzem, ani nie prowadzę wypraw badawczych na Antarktydzie, używam tej kurtki jak pewnie 95% z Was, którzy to przeczytają, ta kurtka dla nas to super kurtka na długie lata). Dodam, że to, że nie jest tania z punktu widzenia „Kowalskiego" nie oznacza, że się nie opłaca :) Wręcz odwrot- nie, nie jest droga jak na kurtkę, która nie chce się zniszczyć :) Uffff wymęczyłem Was :) ODZIEŻ

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #32 PL