Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #33 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1354837

Contents of this Issue

Navigation

Page 157 of 215

W niniejszym artykule opisaliśmy Wam każdą naszą konfigurację ka- rabinka, jej zalety oraz wady. Dzięki temu będziecie mogli sami przeko- nać się do jakich wniosków doszli- śmy, a zarazem jakie rozwiązania rekomendujemy. ki ze zdjęć z tego okresu są już po pierwszych naszych upgrade'ach. Karabinek „Matki" wyposażony jest w celownik holograficzny EOTech 552, który był wtedy stan- dardem w JWK. Jego wadą była dłu- gość, co wpływało negatywnie na możliwość zamontowania go moż- liwie jak najdalej na komorze zam- kowej, przez co trudno pracowało się z nim na noktowizji. Dodatkowo utrudniony był montaż przystawki powiększającej EOTech 3x Magnifier (kupowaliśmy je wtedy sami). Z ka- rabinków zdejmowaliśmy przyrządy mechaniczne, bo po prostu nie było na nie miejsca. Można też zauwa- żyć chwyt przedni z rozkładanym dwójnogiem, który dawał całkiem niezłą stabilizację broni w postawie leżącej, niemniej jednak był stosun- kowo ciężki oraz długi. Jako jedyni w Wojskach Specjal- nych na szeroką skalę stosowaliśmy na broni długiej magwelle. W na- szym przekonaniu jest to bardzo ważny element broni usprawniają- cy wymianę magazynka podczas biegu, zmęczenia lub w warunkach ograniczonej widoczności. Stoso- waliśmy różne, przeważnie firmy Arredondo. Kolba to jeszcze fa- bryczne „buła" HK, którą szybko zaczęliśmy wymieniać na Magpul MOE Stock – w 2010 r. byliśmy po prostu zakochani w Magpul, stąd też paski nośne z możliwością różnych przepięć tej firmy oraz samodzielnie dorabiane przez nas na wzór ASAP End Plate adaptery. Karabinek „Łasucha" różni się przede wszystkim tym, że zamon- towany jest tam celownik Trijicon ACOG o czterokrotnym, stałym po- większeniu, więc teoretycznie lepiej nadającym się do walki na średnim i dalszym dystansie, ale za to wol- niejszy w strzelaniach w bliskim kontakcie. Troszkę cięższy od EO- Tech, lecz lżejszy od zestawu ce- lownik plus powiększalnik. Na tamte czasy to był „sztos", szczególnie po późniejszym dodaniu MRDS. Latar- Przygodę z HK 416 zaczynamy wyjazdem do Afganistanu w 2010 roku. Zaledwie rok wcześniej, w miejsce wysłużonych Beryli, otrzymaliśmy długo oczekiwane karabinki HK 416 A3 z lufą 14,5". Początkowo wydawały się idealne, z czasem jednak poddawaliśmy je kolejnym modyfikacjom – karabin- www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #33 PL