ćwiczeniach (ADR czy NTM) gościom zależało na
„sprawdzeniu się" z polskimi MiGami-29 (na co dzień nie mają
takiej okazji) – w strefie TSA2 F-15 stawały naprzeciw MiG-ów
z Mińska Mazowieckiego (23. Baza Lotnictwa Taktycznego)
jak i Malborka (22. Baza Lotnictwa Taktycznego). W kilku
scenariuszach dodatkowe wsparcie zapewniały Stratotankery
z 100th Air Refuelling Wing z Mildenhall.
Ostatnia rotacja ADR przyniosła istotne dla obu stron rezultaty.
Amerykanie udowodnili, że są w bardzo krótkim czasie
wzmocnić siły broniące wschodniej flanki NATO i rozlokować
znaczącą ilość samolotów bojowych (w ostatnich latach nie
było jednorazowego przebazowania tak dużego kontyngentu
samolotów wielozadaniowych USAF w żadnym państwie
europejskim). Strona polska udowodniła, że nie tylko jest
w stanie tak pokaźną liczbę samolotów przyjąć i zapewnić jej
skuteczne wsparcie logistyczne, ale także - dzięki standaryzacji
szkolenia i procedur - wykonać wspólną połączoną operację.
Nie do przecenienia są także korzyści w wymiarze politycznym
LOTNICTWO