Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1393979
De facto, to po wyjęciu z pudełka pisto- let jest po prostu gotowy do strzelania i nie wymaga żadnych zmian. No może trochę dotarcia spustu, ale tu wystarczy po pro- stu co nieco postrzelać. W całym tym bajeranckim SHADOW SYSTEM razi trochę jedna rzecz – w zestawie są tanie, plastikowe ma- gazynki Magpul. Nie, żeby one były złe, ale gryza się z pistoletem wyglądają- cym jak milion dolarów. Aż prosi się, żeby do takiej broni dołączyć choćby i Magpule, ale z aluminiowymi stop- kami w odpowiednim kolorze, powięk- szającymi pojemność. A tu zwykłe, ta- nie plasticzaki.. No niby działać, dzia- ła, ale wrażenie jakieś takie dziwne. Drugą sprawą jest sposób montażu ce- lowników optoelektronicznych. Tak, jasne, często montuje się celowniki w wycięciu zamka, bezpośrednio na nim, z pominię- ciem płytek montażowych. Tyle że wtedy jest to wycięcie pod konkretny celownik, z którym użytkownik wiąże się niemal węzłem małżeńskim – na dobre i na złe. Taki frez, jeśli jest odpowiednio wykonany, zapewnia stabilne mocowanie celownika, pozbawione jakichkolwiek luzów, co jest kluczowe w połączeniu pistolet-celownik. Raz, że luzy źle wpływają na samo urzą- dzenie, dodają obciążenia do i tak już wy- sokiego stresu, a dwa, że luzy w połączeniu mogą prowadzić po prostu do ścięcia śrub mocujących i odpadnięcia celownika. Dla- tego też ostrożnie podchodzę do polime- rowych „zderzaków" SHADOW SYSTEMS. Nie wątpię, że ktoś to przetestował i że to zapewne działa, ale wygląda tak jakoś... dziwnie. Może jestem starej daty i uwa- żam, że co frez to frez (albo co płytka to płytka)? No nic, daję mimo wszystko szansę temu rozwiązaniu, bo ma ono jednak nie- wątpliwe zalety, choćby takie jak zmniej- szenie masy czy obniżenie montażu ce- lownika, czyli jednoczesne obniżenie me- chanicznych przyrządów celowniczych. www.fragoutmag.com