niemieckie okręty typu 212/214, francuskie Scorpene, szwedz-
ki projekt A26 i hiszpański S-80. Nowością, która pojawiła się
nieco później, bo w 2015 roku, było dodanie do wymagań, któ-
re musiały spełnić okręty, zdolności do przenoszenia pocisków
manewrujących dalekiego zasięgu, takich jak amerykańskie
Tomahawki lub francuskie MdCN. Tym samym OP miały zostać
morskim komponentem systemu konwencjonalnego odstra-
szania agresora. Decyzja ta wzbudziła pewne kontrowersje,
ponieważ zawęziła grono oferentów. Jednocześnie znaczne
grono specjalistów kwestionowało skuteczność odstraszania
takiego państwa jak Federacja Rosyjska, dysponującego arse-
nałem nuklearnym, za pomocą salwy kilkunastu pocisków ma-
newrujących uzbrojonych w konwencjonalne głowice bojowe.
Plan ten spowodował również dalsze opóźnienie programu oraz
zwiększył jego koszty. Jak oceniano, koszt pozyskania trzech
nowych jednostek i towarzyszącej im infrastruktury oscylował
wokół kwoty 10 miliardów złotych. Na taką wycenę miało rów-
nież istotny wpływ pragnienie przeprowadzenia dużej części
prac w krajowych stoczniach, wymagających znacznych inwe-
stycji, by uczynić taki proces możliwym. Okres pomiędzy rokiem
2015 a 2017 wypełniły negocjacje dotyczące dołączenia Polski
MARYNARKA
WOJENNA