Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1437153
i obok, które należy ostrzelać po trzy strzały (oceniane strefy trafienia), po dwie tarcze z silnej ręki i dwie ze sła- bej. Dalej krótki marsz i ostrzelanie dwóch tarcz IDPA (znowu strefy oceniane) w odległości około 7 metrów, a następnie nine-hole (ograniczone do sześciu dziur), z którego należało zdjąć sześć poperów (po jednym z każdej dziury) stojących około 50 m od zawodnika. Znowu bieg na kolejną oś i strzelanie ze strzelby do sze- ściu poperów (około 10-12 m) i sześciodziurowy nine-ho- le z pistoletu (odległość około 15-17 m), podbiegnięcie, ostrzelanie z pistoletu trzech tarcz IDPA w ruchu (po trzy strzały, punktowane strefy). I koniec. Kary za dodatkowe przestrzeliny w celach w samochodzie, missy i strefy. Niby z opisu nie wygląda to na trudne, ale na żywo nie okazywało się takie proste, zwłaszcza dla naszej ekipy 50+ ;). Strzelanie na wysiłku, na bezdechu i w sprzęcie nie jest proste – zwłaszcza, jeśli najczęściej trenujesz bez sprzętu albo trenujesz statycznie. Tutaj okazywało się, że wysiłek utrudnia nie tylko złożenie się do strzału i celne strzelanie, ale w ferworze walki ułatwia popełnie- nie błędów, które były srogo karane. I nie chodzi tu o na- ruszenie zasad bezpieczeństwa, bo te były przestrzegane przez zawodników i sędziowie nie musieli nikomu wlepiać DQ za kąty ND czy inne wyczyny, zresztą konstrukcja to- rów i obowiązkowe rozładowywanie broni przed zmianą osi czy wejściem do pojazdu lub wyjściem z niego mini- malizowały do granic możliwości możliwość wystąpienia niebezpiecznej sytuacji w dynamiczny i niełatwych zawo- dach. I za to szacun ogromny dla organizatora. www.fragoutmag.com