Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1437153
formowania strumienia kumulacyjnego dochodzi do zaburzenia tego procesu i drastycznego spadku możliwości penetracyjnych. W zależności od położe- nia „pręcika" względem wierzchołka wkładki dochodzi do spadku poziomu przebijalności z około 180 – 200 mm RHA do zaledwie 3 – 25 mm. Gdyby było to niewystarczającą osłoną, spodnią warstwę dodatkowego pancerza stropu stanowi kompozyt stalowo-ceramiczny grubości około 18 cm. Mieści on odpowiednio dobraną ceramikę oraz warstwy stalowe – całkowicie chroni on nie tylko przed resztkowym (i zaburzonym) strumieniem kumulacyjnym powstającym z trafiających w „pancerz iglasty" DPICM, ale też przed EFP sporego kalibru zdolnymi pokonać do 100 mm stali. W efekcie PzH 2000 jest wyjątkowo dobrze chroniona przed ogniem kontrbateryjnym i o ile wpadnię- cie pod „deszcz" kilkudziesięciu DPICM zakończyłoby się trwałym wyłączeni- em AHS z walki (lub zniszczeniem po kilku, kilkanastu trafieniach zbitkami EFP z amunicji takiej jak Motiw-3M lub SADARM), o tyle kilka przypadkowych trafień podczas wychodzenia spod ognia PzH 2000 może już przetrwać w całkiem dobrej kondycji. Na skutek redukcji Bundeswehra dość szybko zredukowała ilość AHS do 153, przy czym zmodyfikowała je do wersji A1. Niestety wkrótce (2010 – 2012) przyszły kolejne cięcia, które zredukowały ilość czynnych PzH 2000 do zaledwie 81 sztuk, reszta została zaś zmagazynowana lub wyprzedana jako nadwyżki sprzętu. Niemieckie AHS kupiły Włochy (70 sztuk zmon- towanych na licencji), Grecja (24 sztuki), Holandia (57 sztuk, pozostało 24 w czynnej służnbie), Katar (24 sztuki) i ostatnio Węgry (24 sztuki dostawy trwają). Warto nadmienić, że są to nowe pojazdy, których zamówienie w łącznej liczbie prawie 200 sztuk pozwoliło na utrzymanie produkcji. Jed- nocześnie z nadwyżek Bundeswehry 21 PzH 2000 trafiło na Litwę, a 12 do Chorwacji. Oprócz redukcji liczby PzH 2000 w BW znacząca byłą też redukcja systemów rakietowych MRAS (dalekie rozwinięcie amerykańskich MLRS) – o ile w 1993 było ich w siłach naszego zachodniego sąsiada aż 158, o tyle po redukcjach w 2013 roku aktywnych pozostało zaledwie 22 zmodernizowanych MARS II. Przyczyniło się to znacznego wzrostu roli artylerii lufowej. Na skutek „przebudzenia" w 2014 roku uznano, że wobec agresywnych działań Rosji Bundeswehra została zbyt mocno zredukowana i podjęto długofalowy program wzrostu jej liczebności aż do 2031 roku. Nie ominął on też artylerii. W efekcie oprócz kolejnych 18 wyrzutni MARS II (łącznie 40 sztuk) niemiecka artyleria ma też otrzymać przywrócone do służby i zmod- ernizowane Panzerhaubitze 2000, tak aby w 2031 ich liczba wynosiła 108 sztuk. Planuje się też zakupić do tego czasu drugie tyle (108) armatohau- bic o trakcji kołowej. Same PzH 2000 mają też przejść program modern- izacji. Ponieważ ich wektronika, w tym najnowsze wersje ADLER są wciąż w światowej, ścisłej czołówce większość skoncentrowana jest wokół... nowej amunicji lub armaty, tak aby wydłużyć zasięg ognia do wymaganych przez Bundeswehrę 75 km dla amunicji konwencjonalnej oraz 100 km zasięgu dla amunicji precyzyjnej. Dlaczego obecnie Bundeswehra wymaga wręcz pod- wojenia zasięgu (przy niezmienionej szybkostrzelności)? Dzieje się tak na skutek zmian pola walki – w kierunku wsparcia tzw. obrony przestrzennej. Ma ona charakteryzować się brakiem wyodrębnienia pierwszego rzutu wo- jsk (w pojęciu klasycznym) lub też sił do obrony określonych pozycji. Do- datkowo towarzyszyć jej będzie czasowe wycofywanie się z zajmowanych pozycji oraz zmuszanie sił przeciwnika do przełamywania lub obchodzenia punktów oporu przy jednoczesnym ciągłym odpieraniu uderzeń odwodów oraz przezwyciężania skutków oddziaływania ogniowo - elektronicznego. Obrona będzie zatem prowadzona aktywnie, a przeciwnik będzie rażony nie tylko na całej głębokości jego ugrupowania, lecz także ale i potem na całej głębokości własnej obrony (w którą zostanie „wpuszczony") i to w wielu mie- www.fragoutmag.com