Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1437153
się krótszymi. Poza tym, te 30-nabojowe, z uwagi na znaczną krzywiznę, choć dają się bez problemu włożyć do ładownicy na magi do AR, to ich wygięcie powoduje, że w blisko umieszczonych ładownicach (np. na panelu kamizelki czy w „podwójnych") po prostu nie dają się włożyć jeden obok drugiego i trzeba zostawić „jedną ładow- nicę przerwy", a w 20-nabojowych jeszcze można to ogarnąć. No cóż, taka to przypa- dłość magazynków pasujących do AR, ale skonwertowanych na amunicję AK i nie dotyczy to Grota jako takiego, a wszyst- Problemem są magazynki, ale to już problem nabywcy, a nie producenta – podkreślmy – KONWERSJI. Problem z nimi jest dwojaki – nie są zbyt popu- larne, co nie oznacza, że nieosiągalne, w sumie kupiłem bez problemu cztery sztuki stalowych magazynków ASC o pojemności 20 nabojów każdy po jakieś 70 złotych z hakiem, jednak nie leżą w każdym sklepie. Drugi problem jest natury estetycznej. O ile 10-nabo- jowy magazynek niczym nie różni się z wyglądu od magazynka .223/5,56 o tej samej pojemności, o tyle 20-nabojo- wy wygląda już dziwnie, a 30-nabojowy wręcz koszmarnie. Wynika to z innej krzy- wizny pudełka magazynka, co jest wy- muszone przez amunicję o innym kształ- cie łuski. W krótszym magazynku jest to jeszcze akceptowalne, choć wyraźnie od- mienne od magazynków „standardu STA- NAG", dłuższy zaś wygląda jak nieślubne dziecko magazynka AR i magazynka od AK, z tym, że dodatkowo ułomne. Kosz- mar, serio – dlatego nawet nie próbowa- łem szukać trzydziestek i zadowoliłem www.fragoutmag.com