Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #35 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1437153

Contents of this Issue

Navigation

Page 190 of 245

Niestety na razie przynajmniej do przyszłego roku broni Colta, choć jest w ofercie CZ, nie będzie można kupić u naszych południowych sąsiadów. Docelowo ma pojawić się taka możliwość, ale na razie, jak chcesz Colta, to tylko ze Stanów albo od dystrybutorów w Europie. Z oferty „lokalnej" CZ w zasadzie wszystko już widzieliśmy, oczywiście poza sztucerami-o-których-nie-wolno-mówić, no i karabinkami BREN 2 w wersji PDW. A takie były dwa. Oba z lufami o długości 10" i wsuwanymi kolbami. Jeden strzelający amunicją 5,56 mm x 45, a drugi 7,62 mm x 39. Dzięki zastosowaniu wsuwanej kolby udało się maksymalnie skrócić całą broń, a przede wszyst- kim – zmniejszyć jej szerokość. O ile bowiem zysk „na długości" w porówna- niu z wersją „standardową" nie jest duży, o tyle „na szerokość" w porównaniu z wersją „standardową" ze złożoną kolbą to już kilka centymetrów. A to jest już istotne, jeśli chodzi o przewożenie broni w ciasnych wnętrzach pojazdów czy w przypadku żołnierzy, którzy większość czasu noszą broń na plecach (np. artyleria, obsługa sprzętu, obsługa broni zespołowej). Po wsunięciu kolby BREN 2 jest niewiele większy od pistoletu maszynowego, a nadal strzela amu- nicją pośrednią i z podstawowym modelem jest zgodny w pewnie jakichś 95%, co z punktu widzenia logistyki jest nie do przecenienia. Poza tym – większość już widzieliśmy, z większości strzelaliśmy: Scorpion EVO w różnych wersjach, BREN 2, BREN 2 BR... Ale i tak z chęcią postrzelaliśmy także z tego, co było nam znane, tym bardziej że nie było żadnego limitu amu- nicji i można było strzelać do woli. Korzystając z tego, strzelaliśmy chyba ze wszystkiego, co było dostępne i po jakichś bodaj czterech godzinach doszliśmy do momentu: „dobra, dość, idziemy coś zjeść". A w sznycelki Czesi to umieją, oj, umieją... Oficjalnie event zakończył się tego samego dnia fajną kolacją w miejscowym Steak House, gdzie nastąpiło podziękowanie i krótkie speeche gospodarzy. No i tak się robi tanim kosztem marketing. Tanim, bo gdyby pokusić się o zesta- wienie kosztów i przeliczyć to na publikacje, które powstały (jak niniejsza) oraz powstaną po premierze sztucerów, to okaże się, że koszt zorganizowania Press Day był jednak sporo niższy. W każdym razie – z naszej strony świetnie spędzone dwa i pół dnia, okazja do poznania „tajnych" nowości oraz spotkania z kolegami, których widujemy wyłącznie na zagranicznych targach. CZ Press Day? Zawsze i z przyjemnością. RAPORT

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #35 PL