Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1463214
Ku zaskoczeniu obserwatorów i analityków 24 lutego Rosja rozpoczęła inną wojnę. Owszem, pierwsze ataki zostały wykonane przez lotnictwo i broń rakietową. Równocześnie na kilku frontach ruszyły działania lądowe, jednak po pierwszych dobach, zwłaszcza po desancie na lotnisko w Hostomelu, wyłonił się obraz zgoła inny. Próba opanowania dużego lotniska położonego na przedmieściach stolicy wskazywała na zamiar szybkiego opanowania Kijowa. Zajęcie lotniska przez rzut śmigłowcowy pozwoliłoby na przerzut samolotami większej liczby żołnierzy oraz wozów bojowych, do których później dołączyłyby siły lądowe nacierające z terytorium Białorusi. Jak wiadomo, rzut lądujący był już w powietrzu, ale ukraiński kontratak doprowadził do udaremnienia tego planu. Rzuca się przy tym w oczy, że Rosjanie podjęli tę operację, łamiąc wszystkie zasady tego typu działań. Nie uzyskali efektu zaskoczenia, nie uzyskali choćby lokalnej przewagi w powietrzu, nie zdołali zablokować ukraińskich odwodów – co charakterystyczne, podczas walki jeden z ukraińskich pododdziałów został przerzucony w okolice lotniska także na pokładzie śmigłowców. Hipoteza o próbie ataku dekapitującego ukraińską obronę poprzez szybkie zajęcie stolicy, uwięzienie lub zabicie członków władz i ogłoszenie powstania przywiezionego na czołgach lub śmigłowcami nowego rządu musi być bowiem rozpatrywana nie w kategoriach stricte militarnych, lecz politycznych, wręcz kultury strategicznej. Z jednej strony istnieje silnie zakorzenione i wyrażane publicznie przekonanie o jedności narodów ukraińskiego i rosyjskiego, a dokładniej – o braku odrębnej tożsamości ukraińskiej i nadrzędności tożsamości rosyjskiej. Same zaś prozachodnie elity ukraińskie są traktowane w tej optyce jako element wrogi, który należy usunąć. Ponadto zarówno sam Putin, jak i znaczna część elit władzy to osoby wywodzące się ze struktur siłowych, w tym służb wywiadu i kontrwywiadu, a więc w realiach ZSRR – policji politycznej. Do tego obecnie elita władzy w Rosji ma charakter wręcz mafijny, gdzie zajmowane stanowiska służą przede wszystkim osobistym i majątkowym korzyściom. Możliwe jest więc, że żyjąc w świecie nieustannych kłamstw, manipulacji, kradzieży i oszustw, uznali, że zachowania społeczne są wynikiem właśnie manipulacji czy chęci zysku. Mówiąc w skrócie – w tej optyce, gdy ludzie wychodzą protestować na ulice lub krytykują władzę w inny sposób, powodem nie jest ich niezadowolenie, lecz to, że są zmanipulowani lub opłaceni przez jakiś diaboliczny spisek. Być może więc zakładano, że po obaleniu legalnych władz w Kijowie opór ukraińskiego społeczeństwa będzie niewielki i łatwy do złamania albo wręcz wkraczające wojska zostaną powitane jako siły wyzwoleńcze. Być może spodziewano się także, że ukraińska armia nie podejmie działań zbrojnych na szerszą skalę. W procesie decyzyjnym zignorowano więc oczywiste fakty związane z sytuacją polityczną i społeczną na Ukrainie, w tym zauważalną w ostatnich miesiącach przed inwazją wysoką gotowość społeczeństwa – widoczną choćby w masowym zaciągu do oddziałów obrony terytorialnej. Oprócz tej pierwszej porażki Rosjanie ponoszą także kolejne. Przewagi w powietrzu nie udało się im wywalczyć do chwili pisania tego tekstu. 13 marca siły powietrzne Ukrainy są w stanie prowadzić działania bojowe, tracąc tylko część swojego potencjału, aktywna jest także naziemna obrona przeciwlotnicza. www.fragoutmag.com