Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1463214
Do służby w górach maszyna nie była specjalnie przystosowywana – zdemontowano szperacz i głowicę optoelektroniczną, gdyż w warunkach dziennego dyżuru, który pełniono od wschodu do zachodu słońca, miałyby ograniczone zastosowanie, a tylko dodatkowo obciążałyby śmigłowiec. Oczywiście największym wyzwaniem w lotach ratowniczych na potrzeby TOPR są specyficzne górskie warunki i zmienna pogoda. Znajomość topografii Tatr pozwala przewidzieć zachowanie się wiatru w danym miejscu – tu bezcenne jest doświadczenie, które zebrali policyjni lotnicy w poprzednich latach. Zgranie z ratownikami pokładowymi niezbędne w przypadku operowania w rejonie ścian, półek skalnych czy wyniesionych lądowisk to rzecz absolutnie kluczowa, która pozwala zredukować do minimum czas desantu czy „podebrania" grupy ratowniczej. Jak powszechnie wiadomo, Sokół nie może się pochwalić nadmiarem mocy, jednak w warunkach tatrzańskich, według opinii pilotów, radzi sobie dobrze, choć dla zachowania lepszych parametrów tankowano go do połowy – akcje w ratownicze w rejonie Zakopanego z reguły nie wymagają długotrwałego pozostawania maszyny w powietrzu. W ciągu sześciu tygodni, od początku października do połowy listopada, policyjne załogi spędziły w powietrzu 46 godzin i 51 minut, startując 85 razy (przy czym warto nadmienić, że bywały dni, gdy Sokół spędzał w powietrzu nawet 5 godzin – rok 2021 był rekordowy pod względem ilości turystów w Tatrzańskim Parku Narodowym, stąd także duża ilość wypadków). Oprócz akcji ratunkowych załogi realizowały także ćwiczenia z TOPR – między innymi www.fragoutmag.com