Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1463214
kańskie poncho, to Swagmana mo- żecie użyć jako podpinki do niego – wygodnie wpina się go w oczka poncho US Army za pomocą pęte- lek z plastikowymi kołkami umiesz- czonymi na rogach. Swagman Roll dostępny jest w jednym rozmiarze i w kolorach Alphaa Green, Taiga Green, Coyote, Czarny, DNC, Shadow Grey, Fleck- tarn, Pencott WildWood, Tiger Stripe i Woodland – w wersjach po- krytych kamuflażem wewnętrzna strona jest jednobarwna. Swagman jest sprzętem typowo turystyczno-surwiwalowym i w in- nych zastosowaniach sprawdza się umiarkowanie. Da się z nim strze- lać, ale to już jest lekka ekwilibry- styka i to pomimo spięcia taśmami, za to podczas przerwy w treningu w zimne dni stanowi fantastycz- ny ocieplacz, który można założyć przez głowę bez konieczności zdej- mowania wyposażenia, a nawet i broni długiej. Doceniliśmy to pod- czas pierwszych zimowych strze- lań, kiedy podczas posiłku czy ła- dowania magazynków można było założyć pelerynę i nie marznąć. Tu w przedbiegach odpadają wszyst- kie kurtki, nawet te „postojowe" przeznaczone do zakładania na oporządzenie, jak ECWCS Level VII czy Happy Suit USMC. Zewnętrzna powłoka DWR zabezpiecza przed lekkim opadem, a sam Swagman nie namaka, więc zachowuje wła- ściwości termiczne. Tani nie jest, więc trzeba dobrze przemyśleć jego zakup – nie każ- demu będzie on potrzebny, choć można go po prostu wozić w samo- chodzie jako awaryjne ocieplenie czy śpiwór w razie SHTF. W sumie z uwagi na zastosowane materiały fajnie sprawdzi się także jako pled w domu. Bez dwóch zdań doce- nią to wszelkiej maści włóczykije, choć tu cena może być już lekko zaporowa. www.fragoutmag.com