Rytmem niejako niezależnym od
wzrastającego napięcia w regionie
toczy się misja Baltic Air Policing, w
ramach której przestrzeń powietrzna
Państw Bałtyckich jest chroniona
przez siły sojusznicze – rotacyjnie,
w cyklach czteromiesięcznych.
Obecna, 58 rotacja jest prowadzona
przez Polaków – Polski Kontyngent
Wojskowy Orlik 10 wydzielony
ze składu 2. Skrzydła Lotnictwa
Taktycznego, a konkretniej z 31. Bazy
Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach.
Już trzeci raz bazą dla naszych F-16
są Szawle (raz gościły w estońskiej
bazie Amari). Narodem wspierającym
(augmenting nation) są Belgowie ze
swoimi F-16MLU operujący z Amari.
Kontyngent jest obsadzony rotacyjne
przez 349. i 1. Dywizjon Belgijskich
Sił Powietrznych. Paradoksalnie, do
czasu wybuchu wojny w Ukrainie
rotacja była nadzwyczaj spokojna
– ruchy Rosjan do i z Obwodu
Kaliningradzkiego były stosunkowo
rzadkie i poderwania alarmowe nie
zdarzały się tak często, jak można
się było tego spodziewać. Wraz
ze zbliżaniem się prognozowanej
daty wybuchu konfliktu, w rejon
zaczęły być przesuwane kolejne siły
sojusznicze. Jako pierwsi do Szawli
przybyli Duńczycy, którzy dosłownie
kilka tygodni wcześniej litewską bazę
opuścili przekazując pałeczkę (na
ceremonii tradycją jest przekazywanie
„klucza do przestrzeni powietrznej"
Państw Bałtyckich) Polakom.
www.fragoutmag.com