Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #37 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1472105

Contents of this Issue

Navigation

Page 68 of 97

Dlatego Ukraińcy obrali odmienną taktykę niż Rosjanie. Informują wcześniej i szybciej od Rosjan, podając prawdziwe informacje lub wiadomości, które mają wybudować odpowiedni obraz rzeczywistości. Wykorzystują przy tym rzeczywiste, prawdziwe emocje i kanały, do których treść może tworzyć każdy. Obraz wydarzeń jest przekazywany za pośrednictwem surowych, osobistych filmów TikTok, historii na Instagramie i tweetów. Od początku wojny na Instargamie pojawiło się ponad 420 tys. materiałów oznaczonych tagiem #ukrainewar. Filmy na TikToku oznaczone w ten sam sposób mają już prawie 45 000 000 wyświetleń. Jest to potężny strumień emocjonalnych informacji, który zmusza ludzi do zwrócenia uwagi i daje im wgląd w doświadczenia mieszkańców Ukrainy. Budzą współczucie i chęć pomocy, a także podsycają niechęć do Rosjan. Tym bardziej, że ci nie potrafią w podobny sposób działać. Rozmowy jeńców, prowadzone z rodzinami to chyba najmocniejszy akcent początkowego okresu wojny. Publikowane w sieci nagrania nie tylko pokazywały słabość psychiczną żołnierzy przeciwnika, ale także budowały niepewność, strach i zwątpienie na dalekim zapleczu – w rodzinnych domach. Wiadomości, że syn, kolega, przyjaciel, mąż, trafił do niewoli szybko rozprzestrzeniała się w rosyjskich wsiach i miastach. Często padając na podatny grunt. Od czasu ujawnienia rosyjskich zbrodni wojennych, filmy nieco zmieniły charakter. Coraz częściej są brutalne, wstrząsające i przerażające. Pokazują wprost okrucieństwo wojny, cierpienie Ukraińców i zezwierzęcenie Rosjan. Spece od prowadzenia wojny psychologicznej de facto nawet nie musieli się nawet zbytnio starać, bo Rosjanie dostarczyli całą masę materiałów. Nieco inaczej ma się kwestia z pokazaniem walk. W tym przypadku Ukraińcom zależało na pokazaniu słabości własnej armii i sposobie wykorzystania podarowanego wyposażenia. Stąd znów urósł mit zwycięskiej lekkiej piechoty, która pozowała z granatnikami przeciwpancernymi pośród wraków rosyjskich czołgów i transporterów opancerzonych. Nawet jeśli wokół wraków było całe mnóstwo lejów po pociskach artyleryjskich, a po pojazdach pozostawała jedynie kupka skręconego metalu. Jak skuteczny był to przekaz można było się przekonać po wypowiedziach wielu polskich oficerów. W tym generałów. ŚMIECHEM WE WROGA Media społecznościowe mogą być produktywnie wykorzystywane w sytuacjach kryzysowych. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wykorzystuje je szeroko od początku inwazji by rozmawiać bezpośrednio z obywatelami i umacniać wśród nich siłę i solidarność. Dzięki szybkiemu i bezproblemowemu dostępowi do sieci mógł w kilka minut po rosyjskich doniesieniach o ucieczce rządu z Kijowa, wyjść i nakręcić relację na żywo sprzed kijowskiej opery, jednego z najbardziej charakterystycznych miejsc w mieście. Filmy, memy i piosenki nie tylko budują ducha w narodzie, ale także ośmieszają przeciwnika. Nagrania Ukraińców proponujących rosyjskim żołnierzom podwózkę albo odholowanie transportera opancerzonego z pow- rotem na granicę, stało się hitem i jednym z najczęściej udostępnianych filmów w mediach społecznościowych. Postać generała Denaturowa, czyli dowódcy Rosgwardii, gen. armii Wiktora Zołotowa, weszła już do kanonu popkultury i znają go nawet osoby nieinteresujące się polityką. Denaturow stał się symbolem największych rosyjskich przywar: niekompetencji, korupcji i alkoholizmu. W ten sposób Ukraińcy przemycają również informacje i własną propagandę. Badania wykazały, że memy zwłaszcza wśród pokolenia dwudziesto- i trzydziestolatków są jednym z najszybciej rozprzestrzeniających się sposobów przekazywania komunikatów. W ten sposób światowa opinia publiczna dowiedziała się o przepisach na sporządzenie koktajli Mołotowa i budowie czeskich jeży. Dzięki krótkim filmom nagrywanym przez blogerów można było się nauczyć odpalać i prowadzić BTR czy T-72. Tworzyli je nie tylko Ukraińcy czy ukraińskie służby, ale także osoby na całym świecie. Instruktarz prowadzenia T-72 stworzyli Polacy. Jednak najlepszą akcją wizerunkową, jaką przeprowadzili Ukraińcy było zaatakowanie i zatopienie krążownika „Moskwa" w dniu premiery znaczka pocztowego, przedstawiającego krążownik u wybrzeży Wyspy Węży. Od 14 kwietnia znaczek pocztowy jest jedną z najczęściej wyszukiwanych grafik w sieci. Podobnie jak zestaw modelu krążownika, na opakowaniu którego widnieje jedynie morze. Przez tego rodzaju komunikację nie jest w stanie przebić się rosyjski przekaz, który w każdym calu stara się grać na negatywnych emocjach. Okazało się, że śmiech jest silniejszy od strachu, a Ukraińcy mają bardzo duże umiejętności w poruszaniu się we współczesnym cyfrowym świecie. ANALIZA

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #37 PL