TEKST: ALEKSANDER FIEDOREK FOTO: HUTA STALOWA WOLA S.A.
W
ojna rozgrywa się w wielu domenach – lądowej, powie-
trznej, morskiej i cybernetycznej, lecz najwięcej zaintereso-
wania zawsze wzbudzają zmagania w tej pierwszej. Jak po-
kazuje statystyka, po raz kolejny bogiem wojny mianowano
artylerię. Siłą rzeczy zasadne wydaje się postawienie pytania, jak toczący
się tuż za naszą granicą konflikt wpłynie na polskie Wojska Rakietowe
i Artylerii, i jak będą one wyglądały w roku 2030?
Obecnie WRiA przechodzą trwającą od ponad dwudziestu lat modernizac-
ję, której wynikiem jest przyjęcie do uzbrojenia szeregu nowych środków
ogniowych, wśród których wymienić należy m.in. haubice samobieżne
KRAB oraz samobieżne moździerze kołowe RAK, szereg systemów
rozpoznawczych (Fly Eye), czy też automatycznych systemów kierowa-
nia ogniem oraz wsparcia procesu dowodzenia jak Topaz. Kluczowym
obszarem procesu modernizacyjnego jest zmiana podstawowego kalibru
amunicji artyleryjskiej – z pochodzącego z czasów Układu Warszawskie-
go 152 mm na natowski 155 mm. Trzeba zaznaczyć, że zmiany te dotych-
czas odbywały się konsekwentnie, z dążeniem do znaczącego udziału
w nich polskiego przemysłu obronnego (PPO) skutkującym uzyskaniem
szeregu unikalnych w skali światowej kompetencji, do których pełnię
praw intelektualnych posiadają firmy takie jak Polska Grupa Zbrojeniowa
i wchodzące w jej skład spółki, Grupa WB i inne.
Słuszność kierunków modernizacji polskich WRiA, obranych wiele lat
A.D. 2030
7
www.fragoutmag.com
ANALIZA