Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #38 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1481874

Contents of this Issue

Navigation

Page 158 of 163

Cieszymy się, że wspierają nas sponsorzy, a są to: Templar's Gear – sponsor główny i tytularny wszystkich edycji; Husar – sponsor honorowy oraz sponsor główny wspierający nas od początku; Mex Armory – wspierający nas może nie od początku, ale długo. Ekipa z Mexa regularnie pojawia się na Lekkiej jako uczestnicy, to strzelcy z zawodu i z pasji; Helikon – nikomu nie trzeba przedstawiać, również wspierają nas prawie od początku; Specshop.pl – mimo tego, że to mały sklep z dużym asortymentem, to zawsze hojnie dokładają się, by uatrakcyjnić pakiety startowe; Ginger's Tactical Gear – lokalny sponsor lokalnej imprezy; militaria.pl – nikomu nie trzeba przedstawiać, ale warto wiedzieć, że oni również przyczyniają się do atrakcyjności tej imprezy; Frag Out! – patron medialny im- prezy. Magazyn tworzony przez specjalistów i ludzi z pasją, którzy nie tylko piszą, ale sami strzelają i biegają w dziwnych ciuchach. Wpadniecie w końcu do nas? WMASG – patron medialny imprezy. Miło widzieć, że środowiska strze- leckie i airsoftowe się przenikają w jakimś stopniu. Lekka Piechota Solo okiem zawodnika Organizatorzy dość sprawnie za- gonili uczestników na tory, których w planach mieliśmy sporo sporo, bo aż 24, ale finalnie wyszło nam jednak 23. Startujących zawodni- ków podzieliliśmy na „składy", któ- re poustawiane były co drugi tor, tak że generalnie korków nie było, poza małymi wyjątkami. Żeby nie było za różowo, już na pierwszym torze mój AR stał się re- petierem. Początkowo w wulgarnych słowach winę zrzuciłem na nowy tłu- mik od Vahalla Thor 2 CQB, sądząc, że urządzenie dało d..., ciała, znaczy, ale finalnie okazało się, że to nie Thor jest problemem, bo działa rewelacyj- nie, ale o tym poniżej. Kolejne tory z mały nerwem (w głowie kminienie, co można zro- bić z karabinem) nie wychodziły najlepiej. Na szczęście były to naj- pierw tory pistoletowe, gdzie mój brak obycia z pistoletem dał się we znaki, później tor na dachu i ścian- ka, a tu repetier jakoś dał radę. Ciekawe było podejście KSI do cza- su – miałeś trzy minuty na wykona- nie większości zadań i nieważne, czy skończyłeś w jedną czy trzy minuty – liczyły się celne strzały. Ciekawe podejście, ale trzeba mieć to z tyłu głowy, bo sporo strzelań robiłem za szybko. Niestety, na kolejnym torze „Wahadło" repe- tier ostatecznie popsuł mi zaba- wę. Na szczęście resztę zawodów uratowała 15-minutowa przerwa techniczna, bo bez niej w zasadzie mogłem sobie odpuścić dalsze strzelanie, które sprowadzało się do marnowania amunicji. Szybkie rozkręcenie broni nie pozwoliło zidentyfikować problemu, więc w teamie doszliśmy do wniosku, że trzeba sprawdzić blok gazowy. I to było to – po rozkręceniu pra- wie całego karabinu problemem okazał się poluzowany blok, brawo my. Po szybkim dokręceniu karabin wrócił do życia i moja przyjemność z używania Thora również. Euforia związana z naprawą oraz fakt, że z trzech loop hooli strzeliłem bez trafienia kartonu dwa, kazały mi dalej próbować, co wyzerowało mi ten tor, bo lepsze to wróg dobrego. Z racji padającego gradu nikt z na- szego teamu nie podszedł do toru RAPORT

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #38 PL