Han Solo to wersja, gdzie nie strze-
la się w parach i można powiedzieć,
że to taka wersja demo tego, co
czeka uczestników na klasycznej
edycji. Dobrze było widzieć kilku
weteranów Lekkich na tych zawo-
dach – szczwane listy przyszły na
rekonesans. I to jest piękne, rywali-
zacja trwa długo przed tym, zanim
się oficjalnie zacznie.
Na tych zawodach mocno promu-
jemy tłumiki. Po pierwsze, czas
kompensatorów należy zakończyć,
bo jest dużo hałasu i przez to jest
bardzo nieprzyjemnie. Po drugie,
tłumiki powodują, że okoliczni
mieszkańcy łaskawszym okiem pa-
trzą na obiekt typu strzelnica, a co
za tym idzie – na różne aktywności
związane ze strzelectwem. Ostat-
nim powodem jest to, że na edycji
klasycznej strzela się też w nocy,
a nieładnie jest budzić sąsiadów
tylko dlatego, że ma się jakieś swo-
je „widzimisię". Prawda? :)
Dlaczego warto wziąć udział
w tych zawodach?
Przede wszystkim – to nie są zwy-
kłe zawody. Tu gra od jej rozpoczę-
cia trwa cały czas do jej zakoń-
czenia, tu nie ma przerw i nie ma
czekania na kolejny stage, należy
dobrze zaplanować zapakowanie
plecaka, konfigurację oporządze-
nia oraz karabinka na długo przed
tym, zanim się wystartuje. Do tego
warto utrzymywać swoją kondycję
na wysokim poziomie, by zwyczaj-
nie podczas zawodów nie stracić
pary. Na koniec zostają oczywi-
ście umiejętności strzeleckie. Je-
żeli masz mało doświadczenia, to
niestety wyniki podczas zawodów
mogą być gorsze niż przeciętne.
Myślę, że to stanowi jeden z fun-
damentów, dlaczego te zawody
są atrakcyjne – są kompleksowe.
Podczas nich będziesz nawigować,
szukać punktów, strzelać, wspinać
się, czołgać i strzelać z karabinu
maszynowego. To obecnie najbar-
dziej wojskowe zawody w Polsce.
Nawet wojsko takich nie robi :).
www.fragoutmag.com