Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1489239
uzbrojenia – o takim kroku świadczy decyzja dotycząca wznowienia produkcji wozów BWP-2, jaka zapadła w sierpniu. Pozornie powrót do produktów z przeszłości może wydawać się łatwy, jednak gdy mowa o produkcji seryjnej, realia są inne. Dawne linie produkcyjne mogły bowiem zostać zlikwidowane, specjaliści mogą już nie być dostępni. Otwarte pozostaje pytanie o dostępność podzespołów oraz samych maszyn niezbędnych w procesie produkcji. Trzeba jednak mieć na uwadze, że w rosyjskich realiach obiektywne problemy mogą mieć mniejsze znaczenie dla decydentów, którzy nie będą chcieli słyszeć o trudnościach i będą wymagać, aby ich decyzje zostały wcielone w życie za wszelką cenę, w myśl sowieckiej szkoły zarządzania ludźmi przy pomocy pistoletu czekisty. Możliwe jest także, że w najbliższym czasie będzie można zaobserwować intensyfikację prac nad produkcją „antyimportową" niewymagającą zagranicznych podzespołów (np. układów scalonych) ani zachodniego wyposażenia produkcyjnego. Wynikiem będzie sprzęt jakościowo słabszy – o gorszych parametrach niż zachodnie odpowiedniki, bardziej zawodny, ale pozwalający na wypełnienie luk po stratach poniesionych na Ukrainie. Jednocześnie procesy te będą trwały przez kilka lat. Ponadto trzeba mieć na uwadze, że jedne systemy są bardziej złożone od innych. Karabin maszynowy nie potrzebuje mikroprocesorów, przemysł samochodowy można próbować przestawić na produkcję transporterów opancerzonych, ale już choćby systemy przeciwlotnicze są bardziej skomplikowane – one potrzebują elektroniki, aby w ogóle działać. Dowodem na ogromne problemy, jakie Rosja napotyka z produkcją własnego sprzętu wojskowego, są dostawy uzbrojenia z Iranu. Mimo że pozyskiwane samoloty-pociski są tanie, to ich masowe użycie obciąża obronę ukraińską i prowadzi do odczuwalnych strat w infrastrukturze krytycznej. Jest możliwe, że Rosja będzie rozważać stosowanie tego rodzaju uzbrojenia także w przyszłości. Możliwe jest także, że Rosja będzie starała się wbijać kliny pomiędzy państwa sojusznicze, kompensować własne deficyty jakościowe poprzez tworzenie – choćby miejscowej – przewagi ilościowej oraz wykorzystywanie swojej większej odporności na straty. Przekładając to na bardziej konkretne przykłady, możliwe jest, że Rosja dopuści się w przyszłości agresji na przykład na państwa bałtyckie czy Polskę, dążąc do użycia wielokrotnie przeważających sił, by osiągnąć jak najszybciej wymierny sukces, nie licząc się ze stratami w ludziach i poprzez politykę faktów dokonanych próbować wymusić pożądane zachowanie, jak na przykład porozumienie rozejmowe z państwami NATO, spośród których nie wszystkie mogą być gotowe na pełnoskalową wojnę, której konsekwencją mogą być duże straty w ludziach. Oznacza to, że można wskazać kilka pierwszych wniosków dotyczących procesów przemian polskiej armii. Przede wszystkim, Rosja wciąż będzie stanowić zagrożenie przez następne lata i to zagrożenie, w miarę uzupełniania strat i przekształceń w przemyśle zbrojeniowym i gospodarce ogólnie. Nie można więc rezygnować z modernizacji technicznej i doskonalenia sił zbrojnych. Mimo że obecnie zapalono zielone światło do szybkich i dużych zakupów, trzeba mieć też na uwadze www.fragoutmag.com