Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1489239
Analizy Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych prowadzone przez ostatnie lata wykazały, że potencjał U.S. Air Force w segmencie wielozadaniowych samolotów bojowych będzie oparty na konstrukcjach 5. generacji (F-22A Raptor oraz F-35A Lightning II), a także dysponujących potencjałem modernizacyjnym 4. generacji. W przypadku tych drugich mowa o fabrycznie nowych Boeing F-15EX Eagle II kupowanych w miejsce części F-15C/D Eagle i ewentualnej modernizacji posiadanych F-15E Strike Eagle (obecnie w Kongresie Stanów Zjednoczonych toczy się dyskusja nad sensem inwestowania środków budżetowych w używane maszyny, alternatywą dla tego projektu jest zakup większej liczby F-15EX), a także dłuższym użyciu (i modyfikacji) F-16C/D Fighting Falcon późnych serii produkcyjnych (Block 40/42/50/52). W przypadku legendarnej konstrukcji korporacji Lockheed Martin ma to związek z doskonałością płatowca – jego resurs (w momencie produkcji powyższych serii) wynosił 8000 godzin, w kwietniu 2017 roku certyfikowano możliwość jego wydłużenia do 12 000 godzin, a według części specjalistów kwestią czasu jest jego dalsze wydłużenie do 16 bądź 20 tys. godzin. Tak narodził się program wydłużenia eksploatacji i gruntownej modernizacji 608 samolotów F-16C/D Fighting Falcon należących do USAF. Wielki projekt ma pozwolić na utrzymanie ich potencjału operacyjnego przez przynajmniej 25 lat. Ze względu na skalę, całość jest podzielona na kilka punktów obsługowych. Najwięcej, bo około 300 sztuk, trafi do centrum logistycznego USAF Ogden Air Logistics Complex, który mieści się w bazie lotniczej Hill w stanie Utah – prace przy każdym samolocie mają trwać do dziewięciu miesięcy. Pierwsze cztery wróciły do linii w 2018 roku. W ramach projektu SLEP każdy F-16 ma przejść 22 modyfikacje i modernizacje wyposażenia pokładowego oraz struktury płatowca – wśród nich można wymienić właśnie wydłużenie resursów technicznych do 12 000 godzin, naniesienie nowej powłoki malarskiej zgodnej z technologią Have Glass II. Zgodnie z upublicznionymi informacjami, wiele elementów jest pochodną komercyjnego F-16V oferowanego przez korporację Lockheed Martin klientom eksportowym – wśród nich można wymienić wymianę stacji radiolokacyjnych na Northrop Grumman AN/APG-83 SABR, terminale łączności pracujące w standardzie Link 16, centralne komputery pokładowe nowej generacji czy zmianę aranżacji kabiny pilotów. Całość ma kosztować około 7 mld USD i jest realizowana etapami. Co należy podkreślić, Departament Obrony korzysta przy tym z doświadczeń programu modernizacji F-16V, na który decyduje się coraz więcej państw eksploatujących samoloty tej rodziny. LIFTING F-16C/D FIGHTING FALCON Drugi F-16C przybył do Bydgoszczy o własnych siłach w listopadzie z bazy w Niemczech. Fot. Międzynarodowy Port Lotniczy w Bydgoszczy LOTNICTWO