Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1504227
Silynx SZASZŁYK WIE I WAM POWIE Silynx Clarus charakteryzują się bardzo dobry poziomem tłumienia i wysoką jakością dźwięku. Wykorzystywałem je na strzelnicy zarówno otwartej, jak i zamkniętej, a w mojej obecności strzelano nawet z działa o kalibrze 100 mm. System radził sobie dobrze z ograniczaniem niebezpiecznych dźwięków, tj. tłumił je, a nie ścinał w nieprzyjemny sposób. W hałaśliwym środowisku można swobodnie prowadzić rozmowę. Według mnie system Clarus jest… totalnym overkillem jeśli chodzi o zastosowania cywilne – na serio, do spięcia słuchawek ze smartfonem wystarczy interfejs bluetooth i zwykłe słuchawki douszne/zewnętrzne. Dodatkowo problemem będą kable i ich długość – zarówno te od słuchawek, jak i te prowadzące do urządzenia zewnętrznego. W normalnym użytkowaniu będą się plątać i przeszkadzać, zwłaszcza przy zakładaniu, ponieważ są strasznie długie… Najlepiej zamocować je raz na sprzęcie, odpowiednio przeprowadzić i zabezpieczyć kable, aby nie wchodziły w drogę. Wtedy pozostaje jedynie troszczyć się o wymianę baterii – czas pracy to maksymalnie cztery dni, ale raczej rzadko nosi się taki sprzęt włączony 100 godzin non stop. Gdzie Clarus będzie błyszczał? Jako PTT wpięty na plate carrierze lub oporządzeniu, połączony z radiostacją do komunikacji z zespołem, gdzie kable da się kulturalnie poprowadzić i zabezpieczyć przed majtaniem lub zahaczeniem. Przycisk jest w sumie dość lekki a kształt jego obudowy jest opływowy, choć jednak nieco miejsca zajmuje. Słuchawki douszne będą znacznie bardziej wygodne (oczywiście to kwestia mocno indywidualna) przy pracy z hełmem lub z maską przeciwgazową, zwłaszcza w przypadku stosowania kombinezonu przeciwchemicznego z kapturem. Wygoda jest to oczywiście kwestia preferencji i sprawa mocno indywidualna, ale w razie czego Silynx ma w ofercie adapter umożliwiający wpięcie zamiast słuchawek dousznych, klasyczne headsety. Sam proces włączania i obsługi jest dość prosty, o aktualnym ustawieniu urządzenia poinformuje użytkownika alter ego Siri. 30 sekund wystarczy, żeby średnio ogarnięty szympans zrozumiał, jak działa Clarus. Czy polecam? To zależy – komu i do czego. Kwestie budżetowe, sposobu użycia oraz konfiguracja sprzętu będą miały tu ogromne znaczenie. TEKST I ZDJĘCIA: FRAG OUT! Team www.fragoutmag.com