Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #41 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1504227

Contents of this Issue

Navigation

Page 114 of 149

WYPOSAŻENIE E kipa Husar z Bielska-Białej już parokrotnie udowodni- ła, że do swoich produktów podchodzi innowacyjnie. A jak się zaczęła historia tego sprzętu? Od potrzeby – dotychczasowym użyt- kownikom nie do końca sprawdzały się popularne wtedy „kangaroo pouch", czyli klapy kamizelek, któ- rych konfiguracja do docelowych magazynków odbywała się po- przez stosowanie wkładek o różnej szerokości. Tak powstał Hybrid Rifle Front Flap do plate carrierów. W międzyczasie świat zwariował na punkcie modułowych micro che- strigów, które bardziej niż do roboty w lesie pasowały do krótkich wizyt na strzelnicy, bo nadawały się do przenoszenia przeważnie trzech magazynków. Bazą stał się Hybrid Rifle Front Flap powiększony o do- datkową ładownicę. I tak, w bardzo dużym skrócie, narodziła się koncepcja totalnie modułowego chest-riga, a nie pro- stego SKIRMISH-a w stylu RACK, którego można faktycznie skon- figurować pod własne potrzeby, w zależności od pełnionej funkcji lub wykonywanego zadania. Husar CHEST RIG Bazą do konfiguracji jest dwu- elementowy panel z czterema ela- stycznymi ładownicami, w których mieści się cztery lub osiem ma- gazynków do AR-15/M4 (po dwa w każdej), cztery magazynki do AK albo cztery magazynki do SR-25/ SCAR. Baza połączona jest zam- kiem błyskawicznym (zapinanym z góry na dół) i ma dodatkowe zabezpieczenie w postaci patki z napem. Po co zamek? Świetnie sprawdzi się w dwóch sytuacjach – gdy trzeba się szybko wyswobo- dzić z kamizelki lub trzeba się po- łożyć: rozpinasz zamek, rozsuwasz panele na boki i spędzanie czasu w pozycji poziomej staje się dużo wygodniejsze, ponieważ wyłado- wane magazynkami ładownice nie wciskają się w klatkę piersiową. Zamek nie jest może najlepszym rozwiązaniem w przypadku nosze- nia chestriga na plate carrierze, bo regulację dopasowania trzeba przeprowadzić na bokach, niemniej ekipa z Husara pracuje nad rozwią- zaniem tego problemu. Same ładownice są bardzo spryt- ne. Standardową konfiguracją jest „szybka", z zabezpieczeniem ma- gazynków przed wypadaniem za pomocą elastycznego shockcordu poprowadzonego przez plastikowy zacisk. W połączeniu z warstwą hy- palonu wewnątrz działa to skutecz- nie, bo nawet potrząsane pionowo w dół pełne magazynki nie wypad- ną. Jeśli jednak preferujesz ładow- nice o konstrukcji zamkniętej, lepiej chroniące magazynki przed czynni- kami zewnętrznymi, to przewidzia- no dodatkowe klapki, pozwalające na wybranie jednego z trzech (!) sposobów ich zamykania. Do wy- boru są: zapięcie na rzep („szybkie CQB"), klamry na taśmach o regu- lowanej długości (co przydaje się w przypadku magazynków o więk- szej pojemności, ale też sprawdzi się w typowych działaniach „zie- lonych", ponieważ są znacznie cichsze przy otwarciu) lub klamry i rzepy jednocześnie. W przypadku wyboru zapięcia na same klamry nieużywany fragment ostrego rze- pa zakrywa się wszytym na stałe fragmentem miękkiego welurowe- go rzepa, a ten, jeśli jest nieużywa- ny, chowa w specjalną kieszonkę po wewnętrznej stronie klapy. Kla- py sprzedawane są pojedynczo, co pozwala na stworzenie własnej konfiguracji, np. z pierwszą ładow- nicą „szybką", gdy przewiduje się kontakt z przeciwnikiem. Przednie ściany ładownic mają wycięte sloty montażowe MOLLE/ PALS, co pozwala na mocowanie kolejnych ładownic, choć raczej w przypadku użytkowania ich kon- figuracji otwartej, ponieważ klapy zakrywają sloty. Przy bocznych kra- wędziach zewnętrznych ładownic doszyto po dwie elastyczne pętle na światło chemiczne (lightstick) albo, jeśli wolicie, łyżkę od MRE. Po wewnętrznej stronie panelu bazowego znajdują się fragmenty rzepów do zamocowania opcjonal- nych płaskich poduszek oraz po CHEST-RIGI NIE SĄ NICZYM NOWYM – NA SZEROKĄ SKALĘ JAKO PIERWSI WPROWADZILI JE CHIŃCZYCY ZARAZ PO DRUGIEJ WOJNIE ŚWIATOWEJ (STĄD TEŻ POPULARNA NAZWA „CHICOM" ALBO „CHIŃCZYK"). PRZEZ LATA UŻYWANIA TEGO TYPU OPORZĄDZENIA OKAZAŁO SIĘ, ŻE W XXI WIEKU MOŻNA STWORZYĆ COŚ REWOLUCYJNEGO I NIE MUSI TO OD RAZU POWSTAWAĆ W OJCZYŹNIE WSZYSTKIEGO CO TAKTYCZNE I MODNE (ALBO TAKTYCZNE LUB MODNE). TOTALNIE MODUŁOWY CHESTRIG POWSTAŁ W POLSCE. W BIELSKU-BIAŁEJ. W HUSARZE.

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #41 PL