Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #41 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1504227

Contents of this Issue

Navigation

Page 88 of 149

oczywiście z tą różnicą, że spełnia on wyłącznie funkcję bezpiecznika, a nie bezpiecznika-przełącznika rodzaju ognia, bo STAG M4 strzela wyłącznie ogniem pojedynczym. Przy czym dystrybutor w ramach promocji dorzuca dwustronny, me- talowy bezpiecznik za symboliczną złotówkę. Fabrycznie komora spustowa wy- posażona jest w dość wygodny chwyt pistoletowy Magpul oraz kabłąk z tej samej firmy – to już nie chwyt A2 i blaszany kabłąk, jak w króliczym M4. Kolba „standardowa" też bardzo przyzwoita – to nie najprostszy Magpul, ale MOE SL, czyli półka średnia-wyższa w produktach Mag- pul. Kolba ma lekko na boki wypro- wadzoną bakę i wyposażona jest w bardzo wygodną, gumową stopkę oraz miejsca do przeplecenia pasa i po jednym gnieździe QD z każdej strony. PIERWSZE WRAŻENIA Pierwsze wrażenia są bardzo dobre – za cenę 6300 złotych otrzymuje- my bardzo dobrze wykonany kara- binek i całkiem nieźle wyposażony karabinek. Jakość powłok na broni sprawia bardzo dobre wrażenie zarówno pod względem wyglądu, jak i odporności mechanicznej. Czarne półmatowe powłoki wyglą- dają na odporne na uszkodzenia mechaniczne (oczywiście nie każ- de – wszystko można zniszczyć lub uszkodzić przykładając odpo- wiednią siłę) i widać od razu, że to nie jest byle jak położona warstwa farbki czy cienka powłoka. Podob- nie sprawa wygląda z łożem – czar- ny półmat, do tego lekko chropowa- ty w dotyku sprawia bardzo dobre wrażenie i przyjemnie leży w ręku. Powłoki na zespole ruchomym są podobnej jakości, a sam zespół wy- konany jest bardzo starannie. To, co jest w nim najfajniejsze, ale nie- widoczne na pierwszy rzut oka to chromowanie wnętrza klucza gazo- wego i gniazda zamka w suwadle. Nie widzisz, ale docenisz podczas czyszczenia, uwierzcie mi. Również pod kątem estetycznym broń prezentuje się bardzo dobrze – całość jest spójna, zwłaszcza w przejściu z komory zamkowej w łoże, które zostało zaprojektowa- ne z głową i nie wygląda jak wzię- te z półki byle jakie łoże i włożone na karabinek. Tu ktoś posiedział, popatrzył i z głową te kilkadzie- siąt kresek w projekcie postawił. To samo dotyczy reszty łoża, czy- li ażurowej konstrukcji, która nie składa się w przypadkowo powyci- nanych otworów i po prostu może się podobać. Spasowanie komory spustowej i zamkowej jest zaskakująco dobre i charakterystyczne raczej dla broni kosztującej około 10 000 złotych, a i to nie w każdym przypadku. Luz pomiędzy komorami jest minimal- ny, a jak się zwiększy, to można za- stosować niwelator luzu, bo gniaz- do jest już wykonane. Łoże także siedzi pewnie, a sposób jego mocowania daje gwarancję, ze tak będzie przez cały okres używa- nia karabinka. Zaskoczyła mnie kolba – to bardzo porządny Magpul, prawie dwukrot- nie droższy od najtańszego, stan- dardowo montowanego w wielu karabinkach, a do tego świetnie spasowany z prowadnicą (buffer tube). Luzu ma tyle, że można ją przesunąć w wybrane położenie, ale przesunięcie odbywa się z wy- czuwalnym „gładkim" oporem, co znacznie ułatwia trafienie w wy- braną pozycję, a dodatkowo kolba W OGÓLE nie ma luzu na boki. BROŃ STRZELECKA

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #41 PL