I to już wszystkie planowane zmiany, o jakich wspomniano podczas
konferencji – o zmianach w procesie technologicznym nie ma sensu
informować końcowego użytkownika, bo dla niego nie są one istotne.
Ważne jest za to dopasowanie broni do jego wymagań, i to się stopnio-
wo dzieje. Praktycznie wszystkie wyżej opisane zmiany będą możliwe
do zaimplementowania „w dół" (czyli podniesienia standardu karabinka
w wersji A2 do wersji A3) bez najmniejszego problemu. Jedna będzie
wymagała prawdopodobnie wymiany całego elementu, jakim jest komora
spustowa.
Pod znakiem zapytania stoi jednak to, jak gestor podejdzie do tych
zmian, bo może uprzeć się na ponowne badania kwalifikacyjne, co po
prostu potrwa kupę czasu. Jak widać, nie są to zmiany drastycznie inge-
rujące w konstrukcję broni i teoretycznie można by je wprowadzić niemal
„z marszu", ale wojsko to jednak wojsko...
No to pożyjemy, zobaczymy, ale dobrze by było, gdyby te zmiany wprowa-
dzić i to raczej wcześniej niż później, bo pokazałoby to użytkownikowi, że
producent reaguje na jego potrzeby i daje mu do ręki broń modyfikowaną
według jego wskazówek.
A przy okazji może gestor zauważy, że wyposaża żołnierzy w karabinek
modułowy... bez modułów. Wersja A3 może to po prostu unaocznić.
34
www.fragoutmag.com