Wśród solistów ciekawe pokazy wykonały także Gripeny
– czeski i węgierski. Interesujący jest fakt, że czeski
program pokazu obecnie zawiera charakterystyczny jak
dotąd wyłącznie dla programu Węgra manewr „dump
and burn" (choć technicznie rzecz biorąc, takie określenie
jest nieprawidłowe; manewr ten polega na podpaleniu
zrzuconego przez samolot paliwa płomieniem dopalacza
– popularny był na przykład wśród pilotów samolotu F-111;
Gripen nie posiada systemu zrzutu paliwa, a dopalacz
podpala paliwo ze zbiornika do lotu odwróconego,
którego nadmiar wydostaje się przez rurę w pobliżu
dyszy na maszynach JAS-39A-D - Gripen posiada system
zbiorników paliwa w których utrzymywane jest dodatnie
ciśnienie, a rzeczona rura podłączona jest do układu
upuszczającego paliwo i regulatora ciśnienia). Niemniej
jednak, pomijając technikalia, manewr ten jest niezwykle
spektakularny i powoli staje się znakiem rozpoznawczym
w pokazie szwedzkiej maszyny.
Czesi wydarzenie w Ostrawie wykorzystują również chętnie
do zademonstrowania osiągnięć własnego przemysłu
lotniczego. I tak, w tegorocznym programie pokazowym
mogliśmy podziwiać zarówno „role display" samolotu
ALCA w zadaniach bliskiego wsparcia, jak i pokaz solowy
nowej generacji L-39 – L-39NG. Czeską firmę Let natomiast
w pokazie dynamicznym reprezentował prototyp Turboleta
NG (L 410 NG).
www.fragoutmag.com