Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1526112
nieprzystępnej, zbyt obszernej, niestrawnej. A nawet jak już są w takiej formie, to – jak w przypadku Grotów – leżą zamknięte u szefa kompanii, bo nie daj Bóg się znisz- czą albo pogubią. A w przypakdu Grota właśnie dobra instrukcja, dobre szkolenie i dobre materiały szkoleniowe pozwoliłyby wyelimi- nować już na starcie sporą część problemów... Musi więc powstać baza instrukcji oraz materiałów szkoleniowych, przede wszystkim w formie elektro- nicznej, która nauczy żołnierzy prawidłowego korzystania z nowego sprzętu – Amerykanie przetestowali to na sobie od czasów wojny w Wietnamie i okazało się, że to działa. Dlaczego nie skorzystać z ich doświadczeń? Są także deklaracje zmian choćby w procesie szkolenia – ponoć od teraz żołnierze mają szkolić się według zasady „train as you fight", czyli w szpeju, a kamizelka kulood- porna ma stać się drugą skórą żołnierza. No zobaczymy. „Operacja Szpej" ruszyła i się rozkrę- ca – mam nadzieję, że rozpędzi się i szczęśliwie dojedzie do celu, pewnie dlatego, że sam mam mieć w tym jakiś mały udział. Najważniej- sze jest jednak to, że jest silna potrzeba zmian i deklaracja kierow- nictwa MON i SG, że to trzeba zrobić. Ponoć są także pieniądze na realizację. W takiej sytuacji po prostu trzeba to zrobić, bo jak nie teraz, to kiedy? Zwłaszcza w obliczu tego, co się dzieje za naszą wschod- nią granicą. Dla kierownictwa MON i SG szczę- śliwe doprowadzenie do końca „Operacji Szpej" jest szansą na duży sukces, który dodatkowo zyska rozgłos. Tyle, że nie mówię tu o rozgłosie stricte medialnym, ale o „propagandzie szeptanej", czyli o głosach w social mediach, rozmo- wach czy innych formach komuni- kacji pochodzących od użytkowni- ków. Tych, którzy teraz klną i narzekają – jeśli ci ludzie dostaną naprawdę jakościowy sprzęt stano- wiący pokoleniową zmianę w stosunku do obecnego, to jest spora szansa na to, że po prostu będą o tym mówić, a to już będzie wyłącznie korzyścią dla osób za kierowanie i dowodzenie odpo- wiedzialnych. Tak czy siak, głównym celem jest skończenie z wszechobecnym paź- dzierzem, prowizorką, zamiennika- mi i innym szajsem i danie żołnie- rzowi porządnego szpeju, którego nie będzie musiał uzupełniać na własną rękę i wstydzić się podczas wspólnych ćwiczeń z sojusznikami. foto: 21 BSK 84 www.fragoutmag.com