Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1526671
Najgorsze na koniec The Works Toolkit jest koszmarnie drogi, bo zestaw kosz- tuje 1500 złotych... Tak, owszem, bardzo przemyślany projekt, jakość, wykonanie, kompleksowość, nasadka dynamometry- czna, ale to jednak półtora tysiąca. Praw- dopodobnie podobny set da się skomple- tować taniej – pytanie tylko, czy wszystkie narzędzia (raczej jednak nie) i czy w po- dobnej jakości. Oczywiście, można część rzeczy uznać za nieprzydatne i z nich zrezygnować, ale tu jednak mamy kompl- eksowy zestaw do podstawowej obsługi kilku rodzajów broni. wyjętych śrubek czy kołków, co zapo- biegnie ich zgubieniu. Generalnie – cały zestaw jest zrobiony bardzo ładnie i z dobrych materiałów. Używam go kilka tygodni i na razie nie miałem z nim żadnych problemów, a co będzie dalej, to się okaże, choć nie zanosi się na jakieś ekscesy. Całość w pokrowcu jest uporządkowana w plastikowych seg- regatorach, co bardzo mi się podoba, bo po otwarciu daje dostęp do wszystkich narzędzi w przejrzysty sposób. WYPOSAŻENIE Long story short. Gadżet? Tak. Przemyślany i przydatny? Tak. Drogi? Bardzo. Dla kogo? Dla wielbicieli gadżetów, którzy są posiadaczami broni i chcę mieć uporządkowany zestaw łatwo dostępnych narzędzi, które ułatwią im obsługę broni. Czy dla każdego? Nie, zdecydowa- nie nie – ze względu na wysoką cenę i przeznaczenie. Wiecie, ilu moich znajomych posiadaczy broni umie, chce i lubi grzebać w broni? No właśnie, garstka. I to jest dobre dla nich, pod warunkiem, że uznają, że warto wydać na ta The Works Toolkit takie pieniądze. Ale to już musi być ich własna decyzja.