Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1535553
www.fragoutmag.com I ostatni na naszej liście chwały tor „Another one bites the dust" - okazało się, że udawali- śmy tylko zmęczonych, pokłady energii pozwoliły nam zaatakować ten „ostatni szczyt" w super for- mie. Zaczynaliśmy od RKO, wyłącznie uciśnięcia biedaka, przez trzy minuty musieliśmy go przy- wrócić do społeczeństwa, potem rzut taranem i mnóstwo strzelania przez okna w ścianie, potem drzwi rozwalamy taranem, uruchamiamy aktywny cel i ognia. Było tyle strzelania, że sześć magazyn- ków też mogło nie starczyć. Kamil, będący częścią naszego zespołu, wykazał się totalnymi umiejętno- ściami strzelając (przy zachowaniu bezpiecznego kąta) z pistoletu do tarczy, której teoretycznie nie było możliwości trafić z miejsca, gdzie stał. W su- mie to chyba dlatego stanął na podium jako zwy- cięzca drugiego dnia rywalizacji :) Tytułem podsumowania - Defcon One nie był taki straszny dla naszego „emerytowanego zespołu", nie był zbyt demolujący dla zdrowia, nie zmusił nas do interwencji medycznej, nie rozczaro- wał nas pod względem trudności torów, nie popsuł nam radości z powodu humorów sędziów, nie dał nam nawet powodów do złości z powodu potknięć na torach. Defcon One dał nam za to nową jakość w zawodach, gdzie ludzie tworzący atmosferę, zaangażowani w działania dają z siebie maksa, tzn. całe 30% i robią to, bo chcą i mogą. Dają nam scenę, wręczanie nagród, nie tylko dla tych, co na podium, dają nam te mega steki na stołach, mię- dzy którymi stały donice z kwiatami, powiewające polskie flagi i żarówki dookoła tarasu, któe robiły klimat – mieliśmy wrażenie, że po prostu spędzili- śmy super dzień z super kumplami. Wielu rzeczy nie napisaliśmy, bo pewnie o wielu za- pomnieliśmy z tych emocji, były to dla niektórych trzy dni walki i dobrej zabawy, mnóstwo fajnych i nowych znajomych, nawet zagranicznych. Bez- piecznie, przyjaźnie i na odpowiednim poziomie oczekiwań. My kochamy deszcz, las, syf i ciężkie warunki, lubimy jak czegoś brakuje i coś się po- psuje, jak jesteśmy cali w błocie…, no ale tego na Defcon One nie znajdziecie, od tego są inne zawody taktyczne. I to właśnie jest super, każdy znajduje moment, w którym wie, na jakich zawodach chce sprawdzić swoje umiejętności. Mamy naprawdę fart, że w całej Polsce są ekipy, które robią fanta- styczne imprezy i my wszyscy dzięki ich ciężkiej pracy i zajawce, możemy się świetnie bawić! Tym razem to KS Kobe zrobił nam dobrze! Dziękujemy Wszystkim!