Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #47 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1535553

Contents of this Issue

Navigation

Page 177 of 181

www.fragoutmag.com I ostatni na naszej liście chwały tor „Another one bites the dust" - okazało się, że udawali- śmy tylko zmęczonych, pokłady energii pozwoliły nam zaatakować ten „ostatni szczyt" w super for- mie. Zaczynaliśmy od RKO, wyłącznie uciśnięcia biedaka, przez trzy minuty musieliśmy go przy- wrócić do społeczeństwa, potem rzut taranem i mnóstwo strzelania przez okna w ścianie, potem drzwi rozwalamy taranem, uruchamiamy aktywny cel i ognia. Było tyle strzelania, że sześć magazyn- ków też mogło nie starczyć. Kamil, będący częścią naszego zespołu, wykazał się totalnymi umiejętno- ściami strzelając (przy zachowaniu bezpiecznego kąta) z pistoletu do tarczy, której teoretycznie nie było możliwości trafić z miejsca, gdzie stał. W su- mie to chyba dlatego stanął na podium jako zwy- cięzca drugiego dnia rywalizacji :) Tytułem podsumowania - Defcon One nie był taki straszny dla naszego „emerytowanego zespołu", nie był zbyt demolujący dla zdrowia, nie zmusił nas do interwencji medycznej, nie rozczaro- wał nas pod względem trudności torów, nie popsuł nam radości z powodu humorów sędziów, nie dał nam nawet powodów do złości z powodu potknięć na torach. Defcon One dał nam za to nową jakość w zawodach, gdzie ludzie tworzący atmosferę, zaangażowani w działania dają z siebie maksa, tzn. całe 30% i robią to, bo chcą i mogą. Dają nam scenę, wręczanie nagród, nie tylko dla tych, co na podium, dają nam te mega steki na stołach, mię- dzy którymi stały donice z kwiatami, powiewające polskie flagi i żarówki dookoła tarasu, któe robiły klimat – mieliśmy wrażenie, że po prostu spędzili- śmy super dzień z super kumplami. Wielu rzeczy nie napisaliśmy, bo pewnie o wielu za- pomnieliśmy z tych emocji, były to dla niektórych trzy dni walki i dobrej zabawy, mnóstwo fajnych i nowych znajomych, nawet zagranicznych. Bez- piecznie, przyjaźnie i na odpowiednim poziomie oczekiwań. My kochamy deszcz, las, syf i ciężkie warunki, lubimy jak czegoś brakuje i coś się po- psuje, jak jesteśmy cali w błocie…, no ale tego na Defcon One nie znajdziecie, od tego są inne zawody taktyczne. I to właśnie jest super, każdy znajduje moment, w którym wie, na jakich zawodach chce sprawdzić swoje umiejętności. Mamy naprawdę fart, że w całej Polsce są ekipy, które robią fanta- styczne imprezy i my wszyscy dzięki ich ciężkiej pracy i zajawce, możemy się świetnie bawić! Tym razem to KS Kobe zrobił nam dobrze! Dziękujemy Wszystkim!

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #47 PL