Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #47 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1535553

Contents of this Issue

Navigation

Page 116 of 181

BROŃ STRZELECKA a nawet Troy, choć ten ostatni, tra- dycyjnie, ma problemy ze swobod- nym wypadaniem po zwolnieniu zatrzasku). Bardzo dużym plusem M4 BE jest jego spust – jak wspomniałem wcześniej, nie ma potrzeby wy- mieniania go na nic innego, bo to spust z III generacji PAC-15, a to są po prostu bardzo dobre spusty, stanowiące świetny kompromis pomiędzy przyjemną, płynną pracą a bezpieczeństwem. Jedyne, do czego trzeba się przyzwyczaić, to nieco szerszy niż standardowo ję- zyk spustowy, co na początku może troszeczkę przeszkadzać osobom przyzwyczajonym do innych me- chanizmów spustowych, ale przy- zwyczajenie się to kwestia dosłow- nie jednej wizyty na strzelnicy. Jeśli chodzi o celność karabinka, to docelowo będę chicał to sprawdzić na kilku (9-10) rodzajach amunicji, z holografem i powiększalnikiem, bo na razie strzelałem tylko na ko- limatorze, wykorzystując amunicję S&B, GGG i PMC, wszystkie 55 gr. Z takim zestawem powtarzalnie osiągałem skupienia pięciostrza- łowych serii do 1.5 MOA, więc za- kładam, że z lepszymi przyrządami celowniczymi, umożliwiającymi bardziej precyzyjne celowanie uda się zejść do powtarzalnego 1,2-1,3 MOA. Przypomnę tu, że standardo- wy rozrzut wojskowego karabinka to zakres 2-4 MOA, więc... Za jakiś czas pojawi się zapewne kolejny artykuł o M4 BE, kiedy kara- binek osiągnie konfigurację docelo- wą i trochę więcej postrzela, w tym „na celność i skupienie". Począt- kowe wrażenia są bardzo dobre – broń jest dobrze wykonana, fajnie wyposażona (poza tym nieszczę- snym uchwytem do przenoszenia) i wygląda, jak wojskowy M4. Prosty, surowy, trochę chamski, ale mający ten pazur. Karabinek kosztuje w okolicy 5000 złotych, czyli jeśli zestawimy go z innymi „klonami" wojskowego M4 – stosunkowo niewiele. No tak, jest CQ-A za 3500 złotych, z tym zastrzeżeniem, że go nie ma. Był i znikł, a kiedy będzie, to wie tyl- ko chiński producent, bo nawet nie importer, a nawet jak będzie, to już nieco drożej i być może także z nie- co innym wyposażeniem. W mojej ocenie PAC 15 M4 Classic (zwany Bieda Edyszyn) jest bronią warta uwagi, wartą swojej ceny, zwłaszcza w porównaniu z konku- rencją. Co więcej – można do niego dobrać fajne wyposażenie dodat- kowe, wizualnie zbliżone do uży- wanego w wojsku i skonfigurować fajny zestaw, pozwalający cieszyć się prawie-wojskowym M4. Oczy- wiście, nie będzie to tak bliskie oryginału, jak prezentowany ostat- nio M4 FN w konfiguracji „wczesny Afganistan", ale za to będzie to kosztowało ze 3-4 razy mniej, wy- glądać będzie podobnie, a strzelać będzie minimalnie gorzej. Zatem, jeśli nie jesteś ortodoksem albo purystą albo jeśli nie masz wywrotki kasy, a chcesz mieć ka- rabinek „jak wojskowy" to M4 od SVRN (ochrzczony Bieda Edyszyn) jest zdecydowanie dla ciebie. M4 rozłożony na podstawowe elementy

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #47 PL