Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #47 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1535553

Contents of this Issue

Navigation

Page 134 of 181

D A N E T E C H N I C Z N I E : Zasięg (m) 250 Moc maksymalna (lm) 1500 Ładowanie Magnetic USB Charging Cable Zasilanie Akumulator litowy 3500 mAh 3.6V 18650 (w zestawie) lub 2 x CR 123A Światłość (Cd) 15600 Wodoodporność IPX8 Masa (g) 193 (z akumulatorem) Długość (mm) 127,5 Średnica głowicy (mm) 29.0 Czytelniejsza wersja opisu złączki ma- gnetycznej Zawartość zestawu: • Odin (z akumulatorem) x 1 • M-LOK Rail Mount • MCC3 Magnetic Charging Cable x 1 • Magnetic Remote Switch (z podstawą) x 1 • H2.5 klucz imbusowy x 1 • H3.0 klucz imbusowy x1 • śruby do zacisku x 2 • nakrętki T-nuts x 2 • battery holder x 1 • trytytka x 4 • instrukcja x 1 odpiąć złącze. Bardzo duży plus, bo to był jeden z głównych problemów poprzedniego Odina. Jeśli zdecydujemy się na wyko- rzystanie wyłącznika „żelowego", to producent zadbał o to, by przewód nie majtał nam się po łożu karabinka i dołączył do zestawu cztery trytytki do przypięcia przez otwory systemu montażowego (M-LOK, KEY-MOD, czy co tam innego macie). Osadzanie latarki na łożu jest rozwiązane bardzo oryginalnie – jak wspomniałem wcześniej na obudowie wykonana jest szyna współpracująca z montażem Olight przeznaczonym do Odina. Jest to montaż ukośny, stosowany w la- tarkach na broń Olight od pewnego czasu, który powoduje, że latarka jest wpasowana pomiędzy gór- ną szynę a boczną powierzchnię łoża „standardowego aera", niemal idealnie w jego załamaniu. Oczy- wiście, o ile macie na broni łoże – nazwijmy to – „standardowe". Jeśli bowiem łoże ma inne kształty albo krzywizny, to jest problem (np. w Grocie, co wynika z nietypowej krzywizny i asymetryczności góra- -dół łoża tego karabinka, co unie- możliwia zainstalowanie montażu). Jest to jednak montaż zmoder- nizowany, eliminujący niedostatki poprzedniego. Po pierwsze – szy- na latarki nie jest już wsuwana w gniazdo montażu od przodu, a wciskana od góry w taki spo- sób, by gniazda śrub w podstawie w latarce zgrały się ze śrubami ograniczającymi w montażu. Za utrzymanie latarki odpowiada teraz cała jedna ścianka zacisku, a nie tylko niewielki element, zaś bloka- da ma już postać śruby (podobnej jak w wielu montażach innych pro- ducentów), bez fikuśnego przekrę- cania i naciskania jak poprzednio. Śrubę można dokręcić palcami, dnem łuski, monetą albo dołączo- nym kluczykiem. Ciekawostka – Odin S jest nie- znacznie lżejszy od starszego bra- ta i jego masa wynosi 193 g wobec 216 poprzednika. Odin pakowany jest w bardzo ład- nie wykonane kartonowe pudełko z wieczkiem zamykanym magne- sem. Wewnątrz, w odpowiednich gniazdach, znajdują się wszystkie elementy zestawu oraz instrukcja (w tym skrócona po polsku). Latarka dostępna jest w kolorze czarnym lub coyote brown. Latarka, jeśli chodzi o poziom wykonania, bardzo przypomina poprzednią wersję – dobrze, ze producent zdecydował się na wpro- wadzenie zmian, które znacznie po- prawiają jej przydatność. Docenić zwłaszcza należy zmianę źródła zasilania na popularny akumulator z opcją przejścia na dwie standar- dowe baterie. Co prawda spadek parametrów jest, ale latarka nadal zachowuje zarówno rozkład pro- mienia z dość dużym spotem i ob- szernym spillem doświetlającym otoczenie. Nadal jednak trudno Odina nazwać latarką profesjonal- ną, ale do zastosowań amatorskich w zupełności wystarczy. Fajne są też pozostałe zmiany – najfajniejszą zdecydowanie jest zmiana sposobu mocowania złącza magnetycznego, ale i przekonstru- owanie mocowania ma sens. Nowy Odin kosztuje obecnie tyle samo, co poprzednik, czyli 699 złotych. AKCESORIA

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #47 PL