Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1541285
PROCESY ZWIĄZANE Z TRANSFORMACJĄ CYFROWĄ SZU MOŻNA ROZDZIELIĆ NA TRZY OSOBNE KIERUNKI: Kierunek pierwszy - cyfryzacja systemu biurokratycznego. Wewnątrz Ministerstwa Obrony powołano ekipę młodych programistów, która w dużej mierze wywodziła sie z ministerstwa cyfryzacji. Liderem tej ekipy stała się Katarzyna Czornohorenko, która zajęła stanowisko zastępcy ministra obrony z pytań cyfryzacji w wojsku. Zadaniem ekipy stała się debiurokratyzacja armii, likwidacja papierologii, uproszczenie i cyfryzacja systemu logistyki i systemu mobilizacyjnego. Stworzenie odpowiednich baz danych. Stworzenie „Diji dla wojska", czyli odpowiedniej infrastruktury cyfrowej dla cywili podlegających obowiązkowi służby wojskowej (aplikacja Rezerw+) i bezpośrednio dla żołnierzy już wewnątrz sił zbrojnych (aplikacja Armia+), żeby ułatwić dostęp do informacji i załatwienia wszystkich niezbędnych formalności, na ile to możliwe – zdalnie, bez konieczności udawania się do centrum rekrutacji czy kontaktowania się z dowództwem w wypadku żołnierza. W tej chwili aplikacje te już w pełni funkcjonują, są powszechnie używane i są stale rozwijane. Dla żołnierza aplikacja ta jest jednocześnie jego cyfrowym dokumentem i książeczką wojskową. Aplikacja upraszcza i przyspiesza procedurę badań lekarskich, udostępnia aktualną informację dotyczącą wynagrodzenia żołnierza, pozwala zdalnie składać wnioski o urlop czy przeniesienie do innej jednostki. I wiele wiele innych rzeczy. Tak naprawdę ukraiński MON cały czas rozszerza zawartość i możliwości tej aplikacji. Z drugiej strony rozpoczęto proces likwidacji znacznej części ewidencji i dokumentów, które po prostu uznano za przestarzałe i nieodpowiadające obecnemu stanu armii, często pochodzące wprost z epoki radzieckiej. Uporządkowano system zarządzania i wprowadzono dokumentację cyfrową dla oficerów i sztabów armii. Osobno wprowadzany jest cyfrowy system dla zarządzania logistyką w armii i ewidencji uzbrojenia, amunicji i sprzętu. Biorąc pod uwagę fakt, że dzieje się to w armii prowadzącej intensywne walki na froncie, proces ten jest niezwykle skomplikowany i trudny do wdrożenia. Więc niewątpliwie cały proces zajmie dużo czasu i MON zmuszony jest wprowadzać zmiany stopniowo etap za etapem, tak, żeby zbyt ostre zmiany nie złamały systemu i nie wywołały chaosu na froncie. Kierunek drugi - jednolity system zarządzania polem walki Delta. W tym samym czasie ukraiński system zarządzania polem walki Delta w trakcie wojny pełnoskalowej złapał dodatkowy wiatr w żagle. Oprócz tego, że sama skala wojny zwróciła uwagę dowództwa na Deltę jako dostępny sposób na zwiększenie efektywności ukraińskich wojsk na polu walki, jednocześnie sam charakter tej wojny zmusza wręcz do wprowadzania podobnych rozwiązań. Mocne nasycenie pola walki dronami, tworzy środowisko, które motywuje do stworzenia własnego systemu BMS dostosowanego do warunków w których rozwija się ukraińska armia, zamiast implementacji gotowych zachodnich rozwiązań tworzonych w innych warunkach i dla innego typu wojny. Dlatego Delta w ostatnich latach szybko się rozwija. Wewnątrz SZU stworzono grupę fachowców dla rozwoju tego systemu. Jak to zwykle ma miejsce w ukraińskich www.fragoutmag.com