Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #48 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1541285

Contents of this Issue

Navigation

Page 108 of 139

kuje się do wejścia na pokład…. Potem, kiedy łódź przy- kleja się do burty, pada komenda sternika „tyczka góra!". Wtedy zaczyna się walka z żywiołem – ciężki statek pod- skakuje na falach… ktoś klęczy na pokładzie RIBa i napina drabinkę speleo, po której po kolei wchodzi ekipa do prze- szukania. Potem zaczyna się CQB – w warunkach mor- skich na statku, szalenie trudne: wąskie korytarze, wiele pomieszczeń, wiele drzwi, statek kołysze się na fali, z ma- szynowni słychać pracujące silniki… ciężko jest zapano- wać nad chaosem. Co chwilę trzeba podejmować decyzję, jak wejść, którędy wyjś, czy wezwać kogoś do pomocy… a potem zaczynają się schody. Dosłownie i w przenośni. Schody na statku to najtrudniejsza część – tutaj zwykle ktoś oberwie – tu trzeba przede wszystkim myśleć. Bo VBSS wymaga myślenia, dużo myślenia, a instrukto- rzy dbają o to, żeby skarcić jego brak – to nie jest radosna strzelanina rodem z westernów. Byłem na bodajże sześciu szkoleniach VBSS organizowanych przez Barracuda Elite i Formozę RIB i wciąż mi mało. Każda edycja tego jedynego w Europie kursu taktyki niebieskiej, zaczyna się tak samo – na początek grupa kursantów trafia w ręce Andrzeja – taki miły facet, nie- pozorny… dopóki nie rozpocznie treningu i nie pokaże, co potrafi, wszystko z uśmiecham na twarzy, a z kursantów już leje się pot. Tak, jesteśmy na etapie rozgrzewki, czyli zajęć z walki wręcz i bronią w pomieszczeniach. W tym czasie dwóch największych mruków: Eddie – człowiek legenda, który wygląda jak krzyżówka wilka morskiego z nejwi silsem starej daty i HerrFlik – jeszcze większy mruk (do dziś nie wiem, co robił w młodości… teraz strzela z karabinów snajperskich, na dystansach, których większość ludzi nie potrafi przebiec bez zadysz- ki; albo w ogóle przebiec) rozkładają drabinkę speleo. Od razu zaznaczę, że robią to powoli… tak, żeby Andrzej miał czas wszystkich wymęczyć. I tak płynie przechodzimy do treningu na speleo – z jednej strony najnudniejsza część kursu, a z drugiej – bez tego nie będzie dalej zabawy (sama myśl o wchodzeniu po CZYLI WEEKEND POD ZNAKIEM PASKUDY SZKOLENIE

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #48 PL